2. Ada Johnson - „Kalendarz z Dziewuchami"

50 14 2
                                    

Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was ze świeżo przeczytaną przeze mnie książką Ady Johnson „Kalendarz z Dziewuchami". Polecam ją osobom, które lubią czytać spokojne, komediowe treści, przepełnione humorem, żartami i ciekawymi dialogami. Powieść składa się z 508 stron i w dodatku jest pisana dość drobnym druczkiem. Jest wręcz idealna na wakacje do relaksowania się na hamaku z mrożoną kawą w dłoni 💕. Sięgnęłam po nią dlatego, że kocham długie książki, im grubsza tym lepsza!Pomiędzy thrillerami mrożącymi krew w żyłach oraz romansami, dzięki którym można się nieźle rozmarzyć, lubię od czasu do czasu przeczytać coś bardziej humorystycznego.

O Autorce:
Ada Johnson - Torunianka, od kilku lat mieszkająca z rodziną w środkowej Anglii. Z wykrztałcenia prawniczka. Rozgadana optymistka, uwielbia gości, święta Bożego Narodzenia i sielskie krajobrazy. Podziwia kobiety za ich mądrość, siłę, a także niewyczerpane pokłady miłości i humoru, pomimo różnych przeciwności losu. Marzy o starym, wiejskim domu z ogrodem, do którego każdy będzie chciał wracać. W 2019 r. ukazała się jej debiutancka powieść „Kalendarz z Dziewuchami", a w 2020 r. jej kontynuacja - „Kronika Strasznego Dworku czyli Wakacje z Dziewuchami".

Treść:
Tematem przewodnim jest przyjaźń kilku dziewczyn, które poznały się w świecie realnym lecz aktualnie mieszkają daleko od siebie i komunikują się głównie przez media społecznościowe. Książka pisana jest z perspektywy Ady, 40-letniej kobiety posiadającej synka Adasia z poprzedniego związku. Kilka lat temu poznała anglika Rossa, zwanego pieszczotliwie Rośkiem. Rosiek ma również dorosłego syna oraz nastoletnią córkę Joannę. Pierwszy rozdział to ślub Ady oraz Rossa i tam właśnie poznajemy resztę bohaterów.

Akcja głównie dzieje się w małym miasteczku Higham Ferrers w Anglii, ale bohaterowie również podróżują do rodzinnych stron Ady, czyli Polski. Znajdują się tam wątki o Toruniu, Krakowie oraz Zakopanem, z których można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy na temat tych miast.

Podczas czytania naszła mnie myśl, że bardzo możliwe jest to, iż książka w dużej części jest napisana na podstawie własnych przeżyć autorki. Znaczna część rozdziałów jest po prostu z życia wzięta, są opisane sytuacje, problemy i wpadki, które spokojnie mogłyby lub przydażyły się każdemu z nas. Opowieść jest pisana bardzo na luzie, szczerze, bez żadnego koloryzowania i owijania w bawełnę co jest zdecydowanie plusem. Przedstawione jest zwykłe życie bohaterów ze zwykłymi problemami.
Przez pierwszą połowę książki dzieje się niewiele, a zarazem bardzo dużo. Nie ma tam nagłych zwrotów akcji, wielkich dram ani zaskoczeń. Pojawiają się małe problemy, z którymi główna bohaterka dobrze i szybko sobie radzi. Opisane jest głównie codzienne życie głównej bohaterki, spotkania z rodziną i znajomymi, zakupy, perypetie w kuchni, przygotowania do świąt. Wydawać by się mogło, że jest to nudne, ale tak jak wcześniej wspomniałam nie do końca takie jest. Dom Ady jest prawie zawsze przepełniony ludźmi, do tego dochodzi jej charakter, drobne wpadki i sposób bycia bohaterki, który nie pozwala jej usiedzieć w miejscu i się nudzić. Dziewuchy również są cały czas na łączach i przekazują to co działo się u nich w ciągu dnia, nie rzadko są to zabawne sytuacje.

Akcja z tajemniczym A. M. bardziej rozwija się w połowie tej historii lecz nadal tajemniczy Pan nie jest na pierwszym planie i muszę przyznać, że właśnie to mnie zdziwiło. W wielu książkach akcje tego typu rozwijają się szybciej, a tutaj akcja ciągnie się długo i cały czas jest tłem całej historii. Chociaż taka sytuacja jest typowa w książkach komediowych.

Pod koniec historii już głównym tematem jest wątek A.M. i wtedy jest naprawdę intrygująco i zaskakująco. Książka lekko zmienia klimat, przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz. Nie mogę Wam zdradzić za dużo, jednak rzeczywiście w niektórych momentach można się wzruszyć.

Mimo, że książka ma dużo stron i długo się ją czyta, to naprawdę warto. Ukazuje piękną, ciepłą historię, z której po przeanalizowaniu można wynieść dużo wniosków na całe życie.

°°°

Jeśli dotrwaliście do końca, dajcie znać czy podobała się Wam recenzja. 😊

Zaciekawiła Was ta książka?
Przeczytalibyście ją z chęcią?

💛

~ Cytrynowa12

Addicted to reading - Recenzje książek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz