Izuku szedł chodnikiem zaciskując swoją dłoń na lekko zniszczonym notesie. Chwile wcześniej jego idol powiedział mu, że może zostać co najwyżej policjantem.
Chłopak czuł się urażony, gdyż po raz pierwszy zwiątpił w siebie, zwiątpił w swoje marzenia. Szedł tak jeszcze chwilę gdy doszedł do miejsca wcześniejszego wybuchu. Po co? Nie chciał się tu znaleźć, jednak zrobił to już z przyzwyczajenia. Podszedł do tłumu, aby zaobserwować jak bohaterzy wykonują swoją pracę.
Tym razem nie szedł on jednak w podskokach jak to miał w zwyczaju. Stanął z tyłu zaraz za tłumem ludzi. Przypadkiem usłyszał jak mówione było o zakładniku przez którego bohaterzy nie mogli podjąć próby ataku. Izuku nie przejął się tym bardziej do czasu gdy nie spojrzał w tamtym kierunku. Zobaczył on swojego prześladowcę z którego za chwilę miało ulecieć życie.
Był on duszony przez zielonego stwora. Katsuki nie miał nawet jak się bronić, gdyż złoczyńca był w stanie ciekłym. Wyszarpywanie się nie szło mu za dobrze, a przez brak powietrza zaczął opadać z sił.
Zielonowłosy nie wiedząc czemu żucił się mu na ratunek. Czy pomyślał? Ani trochę. Zaczął biec. "Dlaczego?" Zadawał sobie to pytanie. W końcu został tak brutalnie skrzywdzony przez blondyna, nie mówiąc o życzeniu my śmierci. Może miał rację? To w tym momencie się nie liczyło.
Dla chłopca w tym czasie priorytetem było uratowanie przyjaciela z dzieciństwa, pomimo braku daru. W pierwszej chwili nie wiedział co zrobić, jednak szybko przypomniał sobie jedną z zapisanych informacji w zeszycie dzięki której mógł darować Katsukiemu kilka cennych oddechów. Chwile przed wznowieniem ataku złoczyńcy, All Might pokonał go zadawszy parę ciosów i oddając go w ręce policji.
Obaj zmęczeni chłopcy upadli na ziemię dysząc. Bohaterzy będący na miejscu zaczęli uporządkowywać miejsce ataku i po niespełna dwóch godzinach wszystko wróciło do normy. Młody Midoriya po wysłuchaniu wszystkich uwag, które otrzymał od pro-herosów, wrócił do domu. Kto by pomyślał, że jego dzień może być jeszcze bardziej emocjonujący. Pomijając wściekłego Bakugo, który chciał jedynie zaznaczyć, iż sam by sobie poradził, tak zwróćmy uwagę na N⁰1 hero który odbył bardzo interesującą rozmowę z zielonowłosym.
Chciał on poprawić się w częściej źle wypowiedzianych słowach. Izuku mógł zostać bohaterem i mógł mnieć indywidualność. W jaki sposób? Wszyscy dobrze znamy odpowiedź na to pytanie. Jego idol, postanowił oddać mu swój dar. Swoją moc, aby nasz główny bohater pokazał na co go stać. Czy podoła wyznaczonemu zadaniu? Dowiemy się zapewne nie długo
Jednak czy kto kolwiek zainteresować się tym czasem Bakugo? Nie pomyśleliście o tym prawda? "Dlaczego ten nerd uratował mi życie?" To pytanie zadręcza go już od 10 miesięcy. W końcu wraz z tym "śmieciem" już zaraz weźmie udział w egzaminach do najlepszego liceum, znanego w całym kraju którym jest U.A
*********
Hejka, o to i jest prolog nowej książki. Co myślicie? Książka będzie raczej wolno pisana, ale tym razem postaram się nie zanudzać😉
CZYTASZ
To Dla Ciebie (ZAWIESZONE)
AdventureHistorie starałam się pisać hronologicznie z wydarzeniami z mangi, jednakże sytuację mają inny przebieg lub dialogi. Wszystko pozmieniane tak, aby powstało z tego BakuDeku. Tak, jakby od początku całego anime działo się coś za kulisami. Myśli i słow...