- Kojarzę cię z pracy i poszedłem za tobą bo widziałem że miałaś cały rozmazany makijaż i pomyślałem sobie że coś ci się stało
Patrzałam na niego jak na debila
- Śledzisz mnie?! Ty jebany zboczeńcu! - złapałam za torebkę i zaczęłam w niego walić
- Nie! Ała
- To mnie zostaw! Proszę... Ja już nie chce żyć - rozpłakałam się i zakryłam twarz dłońmi
- Hej mała nie płacz - powiedział to tak kojącym głosem że przez chwilę poczułam się bezpiecznie
- N-nie m-mów tak do m-mnie - ledwo mogłam wypowiedzieć słowa
- Uspokój się... - chciał mnie przytulić ale się odsunęłam
- Idz sobie nie potrzebuje pomocy - odpowiedziałam i się uspokoiłam
- No dobrze ale obiecaj mi że nigdy nie zrobisz czegoś takiego jak przed chwilą - spojrzał na mnie swoimi brązowymi oczami
- Okej - odpowiedziałam
Patryk wkuł swój wzrok w moje oczy przez co przeszły mnie dreszcze po całym ciele.
- Tu masz mój numer gdybyś potrzebowała pomocy - podał mi kartkę z numerem i poszedł.
Po chwili ogarnęłam to co się przed chwilą stało. Wstałam i poszłam w kierunku mojego domu. Byłam wpatrzona w telefon i przez przypadek wpadłam na kogoś i zostałam oblana kawą.
- Kur... - byłam lekko poddenerwowana
- Przepraszam! Wpadłem na panią bo wpatrzyłem się w telefon - powiedział zakłopotanym głosem
Ten facet był wysoki, włosy miał elegancko zaczesane do góry, był brunetem. Na sobie miał czarną bluzę z różowym napisem ELO MORDO, czarne spodnie i białe Nike.
- Ja przepraszam bo byłam wpatrzona w telefon i nie zauważyłam cię, ale nie zmienia faktu że dalej mam uwaloną kuszukę - odpowiedziałam że zdenerwowaniem
- A na twarzy ma pani jakieś takie czarne pod oczami - powiedział że skwaszoną miną
- Mów do mnie Magda - lekko się uśmiechnęłam i podałam rękę
- Jestem Maciek - również podał mi rękę
- Muszę iść - odpowiedziałam po dłuższej chwili
- Mogę ci odkupić tą koszulę - podszedł do mnie - masz mój numer telefonu na wszelki wypadek - podał mi kartkę i odszedł
"Japierdole, kolejny debil daje mi swój numer telefonu" - pomyślałam
Po pewnym czasie stałam już pod moim mieszkaniem. Weszłam do niego i poczułam taką pustkę.
Stwierdziłam że napiszę do tych chłopaków może z którymś się zaprzyjaźnie bo w związek nie będę wchodzić.
Napisałam do nich Hej i poszłam do łazienki. Zmyłam mój rozmazany przez płacz makijaż i napuściłam wody do wanny. Rozpuściłam włosy i dałam kulkę mulsującą do wody.
Gdy wanna była już pełna, rozebrałam się i weszłam do niej. Zrelaksowałam się i próbowałam nie myśleć o moich codziennych problemach.
Pov Patryk
Od momentu kiedy poznałem tą dziewczynę nie mogłem przestać o niej myśleć. Dlaczego wybiegła z płaczem? Ktoś jej coś zrobił? Dlaczego chciała sobie odebrać życie? Czy ma przyjaciół?
Moje rozmyślania przerwał dźwięk powiadomienia przychądzacego z mojego telefonu. To była ta dziewczyna.
Magda
- HejPatryk
- Hejka
- Co ty na to żeby spotkać się w innych okolicznościach niż dzisiaj?Czekałem aż odpisze ale nagle do domu przyszedł Maciek.
- Stary, czaisz że sobie szedłem chodnikiem z kawą i wpadła na mnie laska. - wziął oddech - I była taka piękna, miała cały rozmazany ten no
- Makijaż?
- No no, zapytałem się jej czemu ale nie odpowiedziała. Dałem jej numer telefonu i właśnie do mnie napisała
- Czy ma na imię Magda?
- Yyy tak skąd wiesz? - spojrzał na mnie pytającym wzrokiem
- Bo też ja dziś widziałem, powstrzymałem ją przed samobójstwem
Maciek stał jak wryry i tylko patrzał raz to na mnie raz na telefon
Po chwili usłyszałem dźwięk powiadomienia i była to Magda
Magda
- JasneOd razu odpisałem
Patryk
- Co ty na to żeby jutro w kawiarni o 13? .Magda
- OkPov Magda
Odpisałam Patrykowi i odłożyłam telefon na szafce nocnej. Ubrałam się w piżamę bo byłam w samym ręczniku.
Byłam już gotowa do spania ale usłyszałam wibrujący telefon.
Maciek
- Cześć, co tamMagda
- Hej, idę spaćMaciek
- A więc dobranocMagda
- DobranocOdłożyłam telefon na miejsce i poszłam spać
________________________________________
620 słówMiłego czytania 😊
rembolowiczka