„Cierpienie"

23 3 0
                                    

Miałam napisać wiersz,
ale nie wiem o czym.
Wspomnę może tylko, że
pan z syntezatorem mowy
powiedział mi kiedyś dzień dobry.
Tak wiele wysiłku go to kosztowało,
jednak jego zdaniem się to opłacało.
Dziura w gardle pana tak wielu obrzydzała,
ale on nie oddycha inaczej, ludzkość zakaszlała!
Dziewczynka na wózku inwalidzkim tak się ucieszyła,
kiedy wycieczkę z chęcią jej zrobiłam.
Na koniec pożyczyła z uśmiechem serdecznym
Dobrego dnia i zdrowia dużo, bo bez tego na świecie nic by się nie ostało!
O, ironio...
Pójdę spać już prędko, zanim do trumny wejdą wszyscy, którzy
nie chcą łzy uronić nad bólem
tak wielkim, niestworzonym.

Chyba WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz