Rezydencja Emanuele Savastano, 14 styczeń 2015, Sycylja.
Vicoria wstała dziś wcześnie, na samą myśl o tym, że tańczyła w towarzystwie Ernseto czuła motylki w brzuchu. Nie było sensu leżeć w łóżku dlatego poszła załatwić poranna toaletę. Ubrała się w szare dresy a do tego założyła czarną bokserkę, wlosy zostawiła w nieładzie w takim jakim były. Zeszła na dół po schodach kierując sie w strone kuchni. Tak jak myślała było pusto, zero służb, zero goryli i ani śladu po Diego i Federice. Żadko kiedy robi śniadanie, ale jej to nie przeszkadzało, chociaz przez chwile mogła poczuć sie jak każdy inny człowiek. Tak też czuła się w towarzystwie Ernesto, czuje się przy nim wolna i szczęśliwa. Po tym jak ją przytulił stali jeszcze troche na dachu i rozmawiali na rożne tematy, zeszli na dół by zacząć zabawę. Na myśl o tych chwilach Viki zaczęła przygryzac dolną wargę od środka.
Po skończonym posiłku, ruszyła w strone salonu, lecz idąc długim korytarzem ujrzała, że drzwi od biura Emanuele są uchylone. Bez zastanawienia się, weszła do środka. Wzięła w rece pudełeczko ktore oglądała kilka dni temu i położyła je na biurku siadając przy tym na wygodnym potelu. Otworzyła je delikatnie, w środku znajdowały się zdjęcia. Zdjecie ktore leżało na wierzchu przedstawiało babcię Viktorii i Diego. Kochana babcia. Pomyślała Viki przejeżdżając opuszkami palców po zdjeciu. Straciła swoja babcie 2 lata temu, została postrzelona przez konkurencje. Gdyby nie to, że starsi bossowie z rodziny Navarra, nakazali pozbyć sie żony Don Vito, prawdopodobnie Emanuele i Salvatore żyli by w zgodzie lecz smierć kobiety wywołała wojnę.
Na innych były: ich wspólne wakacje, urodziny, święta i inne uroczystości. Viktoria rozłożyła kilka zdjec na biurku i zauważyła coś dziwnego... na każdym ze zdjec znajdował się łysy chłopak którego nie pamięta. Musiał byc dla niej ważny stwierdziła Viki po tym jak na niektórych zdjęciach całowała go w policzka albo sie do niego przytulala. Tylko czemu go nie pamięta? I kim on jest?
Dobiegł dźwięk kroków, Victoria jak najszybciej schowała zdjecia z powrotem do pudełeczka a jedno zdjęcie włożyła do kieszeni od dresów, odstawiła pudełko na miejsce.
Kroki było słuchać coraz bliżej wiec nie było takiej możliwości zeby opuściła biuro, i co teraz? Pomyślała. Oparła się o ścianę za szafa z nadzieją ze nikt jej nie znajdzie. Dziewczyna nie wiedziała, że ściana o którą się opiera jest tajemniczym przejściem, w ciagu kilku sekund, Victoria znalazła się po drugiej stronie muru. Stała bez ruchu nie wiedząc co ma robić i gdzie iść, rozglądała się na boki lecz widziała ciemność. Opuszkami palców przesunęła po ścianie by sprawdzić co tam jest, wyczuła tylko zimny mur. Stawiała drobne kroki i w ciemności poruszała sie przy ścianie, nie wiedziac dokąd dąży. Nareszcie, pomyślała gdy jej palce znalazły włącznik światła, szybko je włączyła a żarówka zwisająca z sufitu oświetlila male pomieszczenie.Dom rodziny Garuzzo, 14 styczeń 2015, Sycylia
Pod domem Garuzzo zatrzymało się sportowe auto. Diego zna sie dobrze na swojej pracy i wie, że w takie miejsca nocą są niebezpieczne, dlatego przeczekali do świtu. Noc spędzili w luksusowym hotelu na wybrzeżach miasta. Dziewczyna miała złe przeczucia, spodziewała sie widoku, że zastanie swojego tatę wykrwawionego na podłodze albo to, że odebrał sobie życie przez nią. Nie była sama, także Diego który nie ma stachy przed niczym obawiał się, że jego ojciec zajął sie sprawa i pozbył sie Garuzzo a to by oznaczało, że dziewczyna która siedzi obok niego załamała by się. Federica nie mogła już dłużej czekać, uwolniła się z pasów i szybko wyszła z auta kierując się w stronę drzwi wejściowych. Diego rozłożył pytająco ręce mówiąc krótkie "co?". Zachowanie dziewczyny zadziwialo go cały czas, nie spodziewał się, że bedzie tak odważna dziewczyna. Ulotnił się z auta dochodząc szybkim krokiem do Fede która dała sie ponieść emocjom i nie mogła wcelować kluczami do drzwi. Powiedział jej zeby dała mu klucze a ten bez problemu je odtworzył. W środku panowała ciemność, przez zasunięte rolety. Po tym jak Diego upewnił sie, że nadal trzyma pistolet w pasku wyciągnął go przed siebie, robił drobne kroki wchodząc powoli do domu. Federica tak jak mówił jej instynkt schowała sie za Diego lekko sie do niego przytulając. Zapaliła światło na przed pokoju a pozniej w salonie przez to zauważyła, że jej dom nie wyglada najlepiej: połamane meble, szklany stół był zbity na miliony kawaleczkow a rzeczy personalne walały sie po całym pomieszczeniu. Jedynie co pozostało na swoim miejscu to kanapa na której ktoś smacznie spał, osoba leżała do nich tyłem lecz mozna było zauważyć ze to jest mężczyzna. Na pierwszy rzut oka wyglądał na starego Garuzzo, tak tez pomyślała Federica.
- Tata! - dziewczyna ruszyła w biegiem w strone mężczyzny. Była szczęśliwa, że tata jest cały i zdrowy i że jej przeczucia sie nie sprawiły. Dzieliło ją kilka centymetrów od faceta a on sie wybudził. Diego krzyknął "Niee!" gdy zorientował sie co zaraz sie stanie. Obydwoje w tym samym czasie unieśli pistolety, nieznajomy pociągnął za spust trafiając w dziewczynę. Nie spodziewał sie, że bedzie to ostatnia rzecz jaką zrobił w swoim zyciu, Diego strzelił w mężczyznę pozbawiając go życia. Ciało dziewczyny upadło na podłogę, czuła że to juz koniec, nie była na tyle silna by wytrzymać taki ból, poddała się. Diego nie mógł pozwolić jej odejść wziął dziewczynę na ręce i wyprowadził ja z domu by potem położyć ja na tylnych siedzeniach od auta.
Doszłam do wniosku, że pisze dużo o życiu Federici, więcej niż o losie główniej bohaterki Hahah. Jaką postać najbardziej lubicie?
CZYTASZ
Nasza Sprawa
Mystery / ThrillerVictoria Savastano jest córką Emanuele Savastano, szefa największej mafii we Włoszech. To organizacja złoczyńców, mająca na celu nielegalne bogacenie sie i występująca jako pasożytniczy pośrednik narzucony przemocą, między własnością a pracą, produ...