Pov Ewron:
Wstałem z łóżka, poszedłem do kuchni.
-O KUR... GDZIE JA JESTEM- Krzyknąłem na całe mieszkanie.
Nagle podbiegł do mnie pies rasy Samojed. Czekaj co- Przecież ja nie mam psa i gdzie ja do Matki Diablesa jestem (XDD) ! Dobra muszę się rozejrzeć po mieszkaniu, bo nie wiem gdzie jestem. Wszedłem do przedpokoju i zobaczyłem lustro, jakoś na nie nie zwracałem uwagi. Spojrzałem na lustro kątem oka i nagle zobaczyłem wysokiego zielonookiego Bruneta. KURWA NEXE. Japierdole co jest, wyglądam jak nexe?! Czy ja jestem nexe?! Czy to sen?! Japierdole co się odpierdziela. Czyli ten pies to momo?
-MOMO!- Zawołałem do psa
Psinka od razu przybiegła do mnie i zaczęła mnie lizać. Okej czyli to jest momo, a ja jestem nexe. Ale jak to się Kurwa stało. Jestem w ciele nexe, czy to znaczy, że on jest w moim? Nie wiem, może zadzwonię? Kurw-de Krystian nie ma mojego numeru... DISCORD! ZADZWONIĘ NA DISCORDZIE!! Odpaliłem komputer i wszedłem na discorda.
-Ewron, ewron, ewron, ewron.... KURDE GDZIE JEST EWRON- Wkurzyłem się- Dobra jest
Zadzwoniłem do samego siebie (XDDD) i czekałem. Kurczę no odbierz jesteś aktywny. Nagle połączenie odebrał.. Sam nie wiem kto?
-O h-hej Ewron- Przywitałem się nie wiedząc kto jest w moim ciele
-Cześć K-k-krystian- Powiedziała osoba w moim ciele.
-Dobra, wiesz o co chodzi i dlaczego dzwonię co nie?- Powiedziałem już bardziej wkurzony
-Tak wiem, CZEMU KURWA WZIAŁEŚ SOBIE MOJE CIAŁO I MOJE ŻYCIE KAMIL- Krzyczał do słuchawki chłopak
-JAK KURWA JA?! TO TY WZIAŁEŚ SOBIE MOJE- Również sie zdenerwowałem
-Dobra na spokojnie. Zamieniliśmy się ciałami i nie wiemy jak to się stało oraz nie wiemy jak wrócić do naszych ciał. - powiedział spokojnie Chłopak
-Okej czyli ty jesteś Krystian? Tak?- Zapytałem
-Tak, a ty Ewron?- Również zapytał
-Tak- Powiedziałem nieco ciszej
-to masz jakiś plan, żeby wrócić do swoich ciał?- Zapytałem po krótkiej ciszy
-Na razie nie... Ale nie mogę teraz o tym myśleć, jutro się spotkajmy okej?- Posmutniał
-Dobra to w parku?-
-Tsa, do jutra Cześć- Pożegnał się
-Czyś Czyś!- Także się pożegnałem
Męczący ten dzień, czuję się jakoś nieswojo w tym ciele serio. Nagle napisał do mnie Guzik z pytanie czy chcę zagrać. Oczywiście się zgodziłem, bo muszę robić Krystianowi streama, a nawet na mojego nie mam pomysły. Wszedłem na twitcha i zauważyłem, że Nexe robi live na moim koncie?! A no tak, przecież jest w moim ciele.. Ehh No dobra Trzeba wbić na discorda do Guzika. Wszedłem na głosowy.
Kurw ja zapomniałem, że ja muszę się zachowywać jak Krystian
-Siema Guzik- Przywitałem się
-Witaj przyjacielu- Również się przywitał
-To gramy w Cs-a? Bo chciałbym zagrać w coś innego niż mc. Hah-Spytał niepewnie
-Jasne, że tak!- Wykrzyknąłem- Byłem szczęśliwy, bo czuję się inaczej niż zwykle. Nie czuję się odrzucony ani smutny. Krystian ma Zajebiste życie!
Odpaliłem streama i graliśmy. Im dłużej graliśmy, tym bardziej czułem się pewniej. Mega fajnie się grało z Guzikiem, bardzo miły i spoko typek. Fajnie jest tak odpocząć od swojej codziennej nudy.
-Guziczek ja już będę kończyć! Czyś Czyś!- Byłem mega szczęśliwy, bo bardzo fajnie się grało
-Cześć!- Powiedział wychodząc z głosowego
Zakończyłem streama i wyłączyłem komputer. Nagle podbiegła do mnie Momo i zaczęła na mnie skakać i mnie lizać. Bawiłem się z nią chwilę, ale byłem już śpiący więc po 10 minutach zabawy położyłem się do łóżka. To był Zajebisty dzień, serio.
Łóżko Krystiana jest bardzo wygodne dlatego szybko udało mi się zasnąć.
Pov Nexe :
Po skończeniu rozmowy z Ewronem postanowiłem odpalić streama. Odpaliłem kompa i zadzwoniłem do Thorka na pv.
-Siema Thorek- Przywitałem
-Cześć Kamilek! Dziś lajva robisz?- Zapytał jakoś mega szczęśliwy
-Jasne, że robię! Idziemy na kanał głosowy do Diablesa i Blasi?- Czułem się nieswojo, jest strasznie inaczej zmienić przyjaciół tak z dnia na dzień.
-No chodź- Powiedział wychodząc z czatu głosowego
Odpaliłem lajva i wszedłem na głosowy
-To w co dziś gramy- Spytałem
-W gartic phona może?- Zapytał szczęśliwie Diables
Dlaczego oni są cały czas tacy szczęśliwi? Coś się stało? Nie wiem, ale strasznie dziwnie się czuję gadając z nimi i w ogóle w ich towarzystwie.
-Ewron jesteś?- Zapytał Blacha
-T-tak jestem ty-tylko się zamyśliłem.
-To gartic phone?- Powtórzył pytanie
-Tak, możemy- Oznajmiłem odpowiadając na pytanie Przyjaciela (?)
Graliśmy z 30 minut, a ja cały czas śmiałem się z tych artystów, a oni zachowywali się tak jakby cieszyli się, że Kamil w ogóle żyje! Nie wiem o co im chodzi, zapytam po gierce. Miło się z nimi spędzało czas, ale niestety wszystko co dobre, kiedyś się skończy. Połowa już musiała kończyć i już nikogo nie było i zostaliśmy sami w czterech. Postanowiłem, że zapytam o co im chodzi.
-Czemu cały czas zachowujecie się jakbyście się cieszyli z tego, że w ogóle żyję?- Zapadła cisza, nie mam pojęcia o co może im chodzić.
-No, bo martwimy się o ciebie- Zaczął Diables
-Ostatnio cały czas jesteś zmęczony i nie masz na nić siły i boimy się, że możesz sobie coś zrobić- Dodał Thorek
-Słuchaj Kamilek, po prostu cieszymy się, że spędzasz z nami czas, bo ostatnio prawie wcale nie gadamy.- Posmutniał Blacha
To o to im chodziło. Czy Kamil sobie coś zrobił? Jeśli tak to dlaczego? Nie wiem nie będę się wtrącał w jego sprawy, nie mam na to czasu teraz. Zakończyłem streama, pożegnałem się z HOPAKAMI i zamknąłem komputer. Poszedłem na łóżko i próbowałem zasnąć. Brakuje mi trochę momo i Guzika (Jeśli chodzi o Sztywne gity to wytłumaczenie w poprzedniej części). W mieszkaniu Kamila jest jakoś pusto i samotnie. Nie umiem zasnąć, to wszystko mnie przerasta, zamieniłem się ciałem z Ewronem. Nadal nie umiem w to uwierzyć. Tak myśląc w końcu zasnąłem.
Pov Wyrocznia:
Oni naprawdę nie pojmują tej prostej zagadki? Mają tylko 5 miesięc,y aby wrócić do swoich ciał. Jeśli tego nie zrobią to zostanie tak na zawsze... Aby wrócić do ciał mają za zadanie zmienić swoje życie. Kamil życie Krystiana, Krystian życie Kamila.
~~
~932 słów~
Kolejna część ff B) Dajcie znać czy wam się podobało, ja już nie przeszkadzam
Czyś Czyś!
CZYTASZ
W jego ciele... // Nexe x Ewron
FanficNexe oraz Ewron zamieniają się ciałami, jednak chcą wrócić do swoich ciał, Lecz nie będzie to takie proste, ponieważ przeszkadza im życie prywatne...