Wstęp

263 20 1
                                    

Od ataku na Hydre minął rok. Alice została przyjęta do Avengers i na nowo zdobywała ich sympatię. Wszyscy powoli zaczynali jej ufać na nowo. Traktować jak rodzinę, jak część drużyny.
Alice starała się wykorzystać swoją moc do czegoś dobrego, jednak panowanie nad ogniem nie zawsze przynosiło pozytywne skutki, dlatego też dziewczyna rzadko używała mocy na misjach. Bardziej skupiała się na treningach i doskonaleniu walki. Starała się unikać rozgłosu o jej mocy, ponieważ nie czuła, że są one dobre. Między innymi przez to skąd pochodziły, nienawidziła ich.
Wydawałoby się, że Alice odcięła przeszłość grubą kreską. Zaczęła nowe życie po dobrej stronie. Znalazła nową rodzinę. Zaczęła zapominać o Hydrze, nie zapominając jednak całego zła, które wyrządziła, będąc w tej organizacji. Próbowała robić coś dobrego, by naprawić swoje błędy, by zadośćuczynić.
Wszystko względnie układało się dobrze, ale często pozory mylą.
Co jeśli Alice zbyt wolno uciekała przed przeszłością i ta mimo wszelkich starań ją dopadła?
Co jeśli całe zło, które dziewczyna wyrządziła, wróciło do niej ze zdwojoną siłą?
Co jeśli ktoś z jej przeszłości marzy o jej śmierci i obiecał, że nie poprzestanie, póki nie spełni tego marzenia?
Przecież wszystko jest tylko kwestią czasu, a los jest często nieprzewidywalny. Przeszłość zawsze do nas wraca. Nie da się jej odciąć, w końcu to część naszego życia, naszej historii.
*****
Krótki wstęp do dalszych losów Alice.
Za tydzień pojawi się kolejna książka, a za dwa tygodnie kolejny rozdział w tej.
Mam nadzieję, że obie książki się spodobają.
Również wybaczcie, że książka nie pojawiła się w zeszłym tygodniu tak jak planowałam, ale byłam na wakacjach i miałam bardzo słaby internet, przez co nie byłam w stanie nic dodać.

Agentka przeszłości | AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz