•|3|•

1.6K 89 56
                                    


Thor: WITAJCIE PRZYJACIELE MOI NAJMILSI JAKŻE MIŁO ŻE O MNIE POMYŚLELIŚCIE

Loki: A było tak miło...

Loki: Stark po co go dodałeś

Natasha: Raczej ci nie odpowie

Natasha: Tłumaczy się Clintowi co jest między nim a Strangem

Thor: CZY TO ZNACZY ŻE MAGICZNY PIWOWAR I ŻELAZNY CZŁOWIEK SĄ RAZEM ALEŻ TO WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ BARDZO SIĘ CIESZĘ ICH SZCZĘŚCIEM CZY ŚLUB JEST JUŻ ZAPLANOWANY ROZUMIEM ŻE JESTEM ZAPROSZONY DYZHXJXHCFZDGGFHSGGF

Bucky: Co

Bucky: Jaki ślub

Bucky: Nevermind

Bucky: Natasha przegrałaś, gdzie mogę pieniądze

Natasha: Nie mam

Bucky: Jak to nie masz

Bucky: Moje pieniądze

Bucky: Wygrałem zakład

Sam: O co się założyliście

Bucky: Wilson

Sam: Barnes

Bucky: WILSON

Sam: BARNES

Natasha: W skrócie chodziło o to, że ja myślałam, że Tony spotyka się z Pepper, a Bucky twierdził, że z doktorkiem

Bucky: Zepsułaś moment

Natasha: Taki lajf

Bucky: Nadal nie dostałem swoich pieniędzy

Natasha: Idź do Starka ja nie mam

Thor: CO PORABIACIE MOI PRZYJACIELE

Loki: Wyłącz caps locka bo po oczach napierdala, poza tym nie jesteśmy przyjaciółmi

Thor: Fakt, jesteśmy braćmi

Loki: Jestem adoptowany

Thor: :(

Bucky: Tobie nigdy się nie znudzi wypominanie tego szczegóły?

Loki: Nigdy

Tony: Nigdy nie mów nigdy

Natasha: Co się was tak nagle tyle zleciało?

Tony: Tak o

Clint: 4 MIESIĄCE

Clint: TE BAŁWANY UKRYWAŁY SIĘ PRZEZ 4 MIESIĄCE I NIKOMU NIE POWIEDZIELI

Stephen: Peter wiedział

Tony: O Stefan cześć

Stephen: Widzieliśmy się już dzisiaj i za jakieś dwie godziny widzimy się znowu, więc nie za bardzo rozumiem po co się witasz, to trochę bez sensu Tony

Tony: Staram się być milszy dla wszystkich, tak jak prosiłeś, więc przywitałem się bo tak wypada

Stephen:.. Oh

Bucky: Gdzie mogę pieniądze

Clint: NO KURWA CZY ZAWSZE KTOŚ MUSI SPIERDOLIĆ FAMILY FRIENDLY LOVELY MOMENT DO KURWY

LamaRogers: jezyk

Natasha: Niech ktoś zabierze mu telefon, bo i tak nie umie z niego korzystać

LamaRogers: ja nadal tu jestem nat tak jakbyś nie zauważyła

Natasha: Zdaję sobie z tego sprawę:)

Tony: Weź wyjdź z tą buźką wpierdolką

LamaRogers: chwila

Thor: O co chodzi przyjacielu

LamaRogers: tony ty przypadkiem nie miales zony czemu nagle jestes ze stephenem o co chodzi

Clint: CO

Clint: ALE ŻE JAK

Clint: TU MIAŁEŚ ŻONĘ

Tony: No jakoś z 2 lata temu

Tony: Gratuluję spostrzegawczości

Bucky: o. O

Stephen: Czy naprawdę nikt nie wiedział, że Tony jest rozwodnikiem?

Loki: Nikt nie wiedział, że on w ogóle miał żonę to co się głupio o rozwód pytasz

Sam: No przecież Steve wiedział

Clint: Czy naprawdę Stark znowu spierdolił, żeby nie odpowiadać na pytania

LamaRogers: jezyk

Tony: Nadal jestem

Tony: Po prostu zastanawia mnie jakim cudem nie widzieliście, że byłem żonaty

Tony: Tasha, przecież ty na ślubie byłaś

Natasha: Czyli to takie zgromadzenie w tej czarnej stodole to był ślub?

Tony:...

Natasha: Wyglądało jak stypa, tylko właśnie dziwiłam się, że ludzie klaskali

Loki: Może zrobili 2 w 1

Loki: W sumie oszczędnie

Thor: Bracie...

Thor: Życzę ci, żebyś nigdy nikomu nie organizował ślubu

Loki: Dziękuję niebracie

Thor: :(

Bucky: Ja nadal czekam na moje pieniądze

avengers chatroom.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz