avengers chatroom.

•|9|•

Clint: Ktoś jeszcze tu żyje?

Clint: Minął miesiąc odkąd ostatnio ktokolwiek tu pisał

Clint: Ktoś ma relacje?

Peterek: Ja mam ja mam ja mam

Clint: Dawaj młody

Peterek: Pan Bucky i pan Steve są razem od wczoraj, pan Strange się nadal nie odzywa, a Tata Stark złapał ostatnio bardzo dobry kontakt z Loczkiem

Clint: Wow

Peterek: A no i pan Thor i Loki też zaczynają się powoli dogadywać

Clint: Wow v2

Natasha: Ta grupa jeszcze żyje?

Clint: Ożywiamy ją właśnie

Thor: WITAJCIE KOCHANI

Peterek: Dzień dobry panie Thorze!

Clint: A tak właściwie co robicie

Thor: Siedzę samotny na tarasie

Natasha: Czemu samotny?

Thor: Mój brat oraz Stark wyszli razem na zakupy

Thor: A ja na nich czekam

Clint: Trochę jak pies

Thor:...

Natasha: Zaczynam się martwić o Starka

Peterek: Tata źle zniósł rozstanie z panem Strangem :((((

Clint: Ale będzie dobrze

Clint: Tony sobie poradzi

Peterek: Tak pan myśli???

Clint: Oczywiście

Natasha: Przecież jest Iron Manem, musi sobie poradzić

Peterek: Macie rację

Peterek: WIEM

Peterek: Zrobię dla taty laurkę!

Peterek: Wtedy na pewno będzie w lepszym nastroju!

Natasha: To jest mały aniołek

Clint: Zgadzam się Nat

Pieróg: No i na co tak spamicie

Clint: Pieróg? Ktoś ty

Pieróg: To ja, Bucky

Pieróg: Sam ustawiłeś mi taką nazwę

Clint: Nie wiem, nie pamiętam

Pietro: Starość nie radość, co?

Pietro: Widzę, że skleroza cię już bierze

Clint: Kiedy czytam wiadomości Petera jestem jak: co za mały, kochany aniołek, jest taki niewinny i trzeba go bronić przed złem tego świata

Clint: A kiedy czytam wiadomości Pietra jestem jak: Rety kto stworzył to gówno

Natasha: Nie da się nie zauważyć

Natasha: Btw Bucky gratuluję

Bucky: A dziękuję

Pietro: Ej a mi się wydaje, czy coś się w kuchni pali?

Clint: Nie

Clint: Niemożliwe

Pietro: No ale mówię ci, że się dymi z kuchni

Clint: Przecież ja tylko wstawiłem wodę na herbatę

Clint: O CHUJ WSTAWIŁEM WODĘ NA HERBATĘ

Clint: MOJA WODA SIĘ PALI

Bucky: Jakim cudem spaliłeś wodę..?