truskawki

597 49 5
                                    

Tobio naprawdę źle się czuł z tym, że zranił Kei'a nie chciał go tracić, naprawdę pokochał chłopaka i żałował Swojego głupiego zachowania.
Nie wymienił z Kunimim może dużo wiadomości, ale nie powinien tego robić.
Zwłaszcza kiedy Wiadomości chłopaka zeszły na dwuznaczne tematy.
Nie umiał tego powstrzymać, Kunimi podobał mu się w gimnazjum i jakoś tak wyszło.
Kei zobaczył ich wiadomości po tym jak Tobio zapomniał się wylogować z jego telefonu, Blondyn naprawdę był zły, smutny i przestraszony jednocześnie. Bał się, że traci Tobio, którego pokochał...
czuł się zdradzony, mimo że to były wiadomości.

Kei siedział sam w ogrodzie, miał na sobie Bluzę Tobio, bardzo chciał by to wszystko okazało się kłamstwem. Powstrzymywał się od płaczu, zacisnął ręce na swoich kolanach.

Tobio miał dość siedzenia w domu i użalania się nad sobą, ruszył do kwiaciarni, kupił konwalię i skierował się do Kei'a, musiał go przeprosić.
Miał świadomość, że Zjebał i może to być koniec ich związku. Ale po prostu musiał przeprosić, stanął po czasie przed płotem do ogródka Kei, zobaczył go i nie przejmując się niczym przeskoczył przez płot.
Blondyn spojrzał w jego stronę, ale nie ruszył się, nie miał siły by uciekać albo coś w tym stylu.
Kageyama podszedł niepewnie do Kei'a i usiadł obok niego

- przyniosłeś mi kwiaty? ale kurwa romantyk- przewrócił oczami i zdjął okulary, wziął od Tobio kwiaty- dlaczego akurat te kwiaty?

- przypominają mi ciebie- powiedział i przybliżył Się do niego, przytulił go delikatnie, pogłaskał policzki Kei'a- przepraszam... tak bardzo przepraszam, zraniłem cię... wiem, że trudno ci zaufać ludzią bo boisz się zostania zranionym...i ja właśnie to zrobiłem- łzy naleciały mu do oczu i głaskał jego policzki

-no, zraniłeś mnie i co ? zostawisz mnie dla niego i przyszedłeś się przegnać?- zapytał zaciskając ręce na jego barkach.

- nie...nie chcę cię zostawiać Kei, ale ja nie zasługuje na ciebie, pokazałem to pisząc te idiotyzmy...- wsunął ręce w włosy Kei'a

- ciekawe jakbyś ty się poczuł gdybym ja pisał do kogoś, że chciałbym ssać jego kutasa. Nie rozumiem czemu to pisałeś... jestem aż tak zły w łóżku? źle ci ze mną? brzydzę cię? mogę przytyć jeśli będę ci się bardziej podobać...- łzy zaczęły spływać po policzkach Kei, Tobio wytarł mu je i pocałował go delikatnie w nos

-jesteś świetny pod każdym stopniem, nie potrzebuje byś się dla mnie zmieniał... nie brałem na poważnie wiadomości z nim. Teraz Rozumiem, że to było głupie i bezsensowne- przytulał Kei'a i starał się jakoś naprawić tą chujową sytuację

- n-naprawdę mnie nie zostawisz? - zapytał tuląc go- ja dam ci drugą szansę, walczyłem naprawdę długo by ci zaufać, by cię pokochać i by być naprawdę sobą przy tobie... pokochałem cię i nie chcę stracić przez jakieś napalone gówno - położył się na trawie ciągle trzymając się Tobio, pogłaskał jego policzki- ale ..masz go zablokować i nie utrzymywać z nim kontaktu.

- nie mam zamiaru mieć z nim kontaktu, zrobię wszystko byś mi znów zaufał, obiecuję...nigdy więcej cię nie skrzydzę- Pocałował go delikatnie w brodę.

Leżeli Razem całą noc na trawie, rozmawiali ciągle i Kei wyznał mu, że problemy z zaufaniem  sprawiły, że W gimnazjum Kei popadł w problemy z odżywianiem, nie głodził się... wręcz na odwrót, jadł za dużo jak na jego chude ciało, nie umiał przytyć przez co ciągle wymuszał wymioty.
Tobio naprawdę się zmartwił i wyjawił Tsukishimie swoję problemy...
Tobio nie umiał przestać pisać z Kunimim głównie przez fakt, że boi się bycia samym... bał się, że Kei znajdzie kogoś mądrego i przystojnego i zostawi go przez co robił sobie tak jakby plan B.
Widział, że to głupie, ale nie umiał innaczej....Poza Kei'em i Miwą nie ma nikogo.
Ojciec nienawidził go i owinniał go za śmierć matki, która umarła przy porodzie... zostawił go i Miwe swojemu ojcu, który zmarł jakiś czas temu.
Miwa nie potrafiła Nigdy zbliżyć się do brata i prawie Zawsze była zimna dla niego, wiedział, że ona też myśli, że on jest winny śmieci matki.
Czarnowłosy nie chciał nigdy współczucia, uważał, że poradzi sobie sam...lecz tylko popadał w paranoję i nie chciał już być sam.
Przyjaciele z drużyny stali się jego sensem życia...kiedy zakochał się z Kei'u zaczął naprawdę dziwnie się zachować, był zazdrosny o Tadashiego przez co był strasznie nie miły. Jednak kiedy Kei, przyszedł do niego tym samym wyznając, że jest zakochany, Tobio oddechnął z ulgą stres minął i mógł cieszyć się z faktu, że ma osobę, która w końcu go kocha.
Blondyn przebaczył Tobio ale pod warunkiem, że przejdą się do psychologa, wiedział , że każdy z nich ma problemy i tak nie może być jeśli planują razem żyć.

Tobio zgodził się i po kilku dniach poszli do psychologa, zaczęło być już naprawdę okej, do czasu kiedy Miwa oznajmiła, że wyprowadza się i Tobio ma zostać całkowicie sam w mieszkaniu, zaczął panikować i od razu pobiegł do swojego pokoju. Wziął do ręki telefon i zadzwonił do Kei'a

-tak?- zapytał od razu po tym jak odebrał

- proszę, przyjedź...ja nie chcę być sam... boję się- spanikowany odezwał się, a Kei zerwał się szybko z łóżka, wziął swoją torbę i pobiegł do Chłopaka. Nienawidził biegać, ale dla niego mógł... musiał zrobić wyjątek, bez pukania wbiegł do mieszkania chłopaka i przytulił go mocno- jesteś...- uśmiechnął się delikatnie

- masz- wyjął z torbą pojemnik z truskawkami- jedz, a ja zrobię herbatę- poszedł do Kuchni, Tobio usiadł na łóżku i uśmiechał się pod nosem, zadowolony. Nie przepadał za truskawkami, ale jeśli Kei, z mu je dał to znaczy, że naprawdę mu na nim zależy...
poszedł po chwili do kuchni, przytulił Kei'a od tyłu- uważaj, zalewam Herbatę- powiedział to Spokojnie

Tobio uśmiechnął się delikatnie i usiadł przy stole, dostał herbatę z mlekiem, Kei usiadł mu na kolanach i przytulił go

- Kei... od tygodnia są wakacje... może zostaniesz na jakiś czas? proszę- popatrzył mu w oczy

- oczywiście, że zostanę- Pocałował go w czoło  i poprawił mu włosy

i tak Kei postanowił spędzić wakacje z Tobio... znów mu zaufał i wybaczył mu tą głupią sprawę z wiadomościami....no A Oikawa i Yams i tak zajebali Akirze za podrywanie Tobio podczas gdy jest w związku

Haikyuu Instagram 7Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz