*spotkanie na ulicy*
Justyna: Dzień dobry! Dla kogo te piękne kwiaty?
Możejko: Na przeprosiny dla miłości mojego życia.
Justyna: Ooo! Wiedziałam, że nadal mnie kochasz!
Możejko: Słucham? O nie, nie! Powiedziałem, że dla miłości mojego życia, a nie dla ciebie.
Możejko: *odchodzi*
*godzinę później na plebani*
Możejko: Skarbie, przepraszam za wszystko!! Błagam cię, wróć do mnie!
Mateusz: Po pierwsze, nie tak głośno, bo nasz sekret wyjdzie na jaw.
Mateusz: A po drugie, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek z tobą zrywał, albo się na ciebie gniewał.
__________
Lubię Justynę, ale Możejko x Mateusz to otp XDDD
CZYTASZ
Ojciec Mateusz - Talksy
HumorOstrzeżenie! Nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za problemy ze zdrowiem psychicznym po przeczytaniu niektórych talksów. Czytasz na własną odpowiedzialność :D W książce będą zawarte autorskie talksy i sceny z serialu, które według mnie są śmieszne...