Błękit

3 1 0
                                    

Mego serca rytm wciąż pogania mnie.

Trudno w miejscu stać – pragnę biec.

Może słońca blask, może ciszy cień

Sprawia, że przed siebie mknę.


Mija dzień i noc, a ja robię krok,

Lecz pamiętam, gdy przekraczam próg,

Aby spełniać się wśród ludzi, swoich marzeń nie pogubić

I nie minąć najważniejszej z dróg.


Chwytam w dłonie bukiet barwnych chwil,

Co z pamięci umknąć pragną mi.

Nie pozwolę, aby zniknął z moich wspomnień nieba błękit,

Który zakwitł w twoich oczach, ukorzenił się w mym sercu

I rozświetlił świat.


Czasem warto zbiec po schodach prosto w deszcz,

Jak w objęcia wpaść w ulewy szmer.

Chłodne palce kładzie wiatr tuż w kąciku ust,

Budzi uśmiech, zwalnia puls.


Tak mi lekko, więc odpływam w sen.

Do drzwi puka już kolejny dzień.

Teraz wiem, przez całe życie chcę zanurzać się w błękicie.

Jesteś coraz bliżej mnie.


Mego serca rytm wciąż pogania mnie.

Trudno w miejscu stać – pragnę biec.

Teraz wiem, przez całe życie chcę zanurzać się w błękicie.

Jesteś coraz bliżej mnie.

Jesteś obok mnie.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 08, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Późno już...Where stories live. Discover now