A więc.
Kamil i Shrek wypoczęli i wrócili do "działania" po roku. praktycznie zapomnieli o tym co się działo w ich życiu. Oprócz jednego:
-OOO DRACOOO!!! -krzyknął Kamilek
-jxnjszmcndb -próbował coś wykrztusić
-kupiłem ci karmę dla psa, twoja ulubiona.
-mmmhhxiu -co XD
Shrek wszedł do kibla i ogarnął się powoli.
Wszedł pod prysznic i się umył zimną wodą.
Następnie nałożył zęby na pastę i umył szczotkę. (tak)
-SHREK!!!
-co?
Kamil wparował do łazienki i się krokiem cofnął, popatrzył na Shreka zboczonym wzrokiem i powiedział.
-ulala
-jaka lala? zdradzasz mnie???????
-nie, nigdy skarbie😏
-okej, co powiesz na wspólną kąpiel?
-chętnie, ale mam pracę
-👹
Kamil wyszedł z zaparowanego pomieszczenia i zamknął drzwi
Po chwili Shrek wyciągnął ręcznik.
-zamorduję każdego z jego pracy, aby mieć go tylko dla siebie😜👹😎
Shrek wszedł do urzędu influencerów (co) i zajął się recepcjonistką. Na początek rozwalił kamerę pięścią.
Podszedł do kobiety i udusić ją poduszką z fotela obok.
Następnie przyszedł na 1 piętro, wylał wodę wszędzie i podłączył toster lol. Pojechał windą na drugie piętro, wszystkich po kolei napieprzał pięścią. Ostatnie, 3 piętro, wylał benzynę którą wyjął nie wiem skąd i podpalił. Wyszedł z budynku i spotkał Kamila na ulicy jedzącego gofra z truskawkami, borówkami i bitą śmietaną.
-co, ty tu...???
-mam przerwę, chcesz ze mną podejść do pracy?
-nie chcę nic mówić ale...
-pożar? lol nasza konkurencja hahahahahhahaahahahh shshshshshs
-krincz, dbr jprdl wgl co ja zrb - pomyślał shrek
