Kamil po słodkim śnie ze Shrekiem w roli głównej miał wolne. W końcu już jest sobota!
Zrobił sobie i Shrekowi śniadanie.
Mimo ze Shrek nigdy nie jadł kanapek z warzywami to bardzo mu posmakowały...
Po śniadaniu Kamil wszedł do łazienki pod prysznic. Specjalnie się nie zakluczył, aby Shrek go zobaczył.
Kamil jednak sam zaczął ocierać się o mokrą ścianę w prysznicu.
Shrek dopiero go zobaczył i się uśmiechał.
Po wszystkim Kamil włączył kompa i odpalił simsy. Stworzył siebie i Shreka.
Oczywiście ustawił że są razem. Pomyśleli aby zrobić Olę i ją zabić. No okej.
Ola zjadła nigri z rozdymki kiepskiej jakości i w złym nastroju. Udusiła się i po wszystkim.
Oczywiście mężowie podczas gierki pili red bulle z podniecenia.
Kamil specjalnie dla Shreka zrobił bagno w simsach. Dla beki oczywiście randomowych simów zamykał w pokoju i ich zabijał na różne sposoby.
Shrek w prezencie dla Kamila kupił dodatek do The Sims 4. Okazało się ze Kamil ma ten dodatek już. Wiec Shrek pobiegł do Empiku wymienić grę. Pracownik powiedział ze to niewykonalne. Shrek powiedział tekst o bagnie i rzucił w niego wszystkimi pudełkami Monopoly Stranger Things.
Wyszedł z nową grą oczywiście bez płacenia. Dodatkowo zamówił kurczaki w KFC i rzucał nimi w ludzi w Empiku. Kilkoma z nich wybił szyby w sklepie. Policja go goniła ale on na nich napierdział. Udusili się. Gdy wrócił do domu dał prezencik dla Kamila...
-Proszę Kamilku!
-Dzięki!
