Shrek przedostał się przez soczyste pośladki kamilka. Nagle się obudził i miał mokre spodnie.
Kamil poszedł nakarmić draco solą.
Gdy wszedł do piwnicy draco zaczął wąchać Kamila.
-co ty robisz? -powiedział
-czuje coś... -odpowiedział malfoy
-co?
-chyba masz AIDS
-idę do lekarza
No i se poszedł
Shrek został w domu i stwierdził ze idzie na polowanie. Może znajdzie kogoś dla draco.
Wyszedł na ulice i poszedł do żabki. Znalazł tam złota rybkę.
Kamil zanim wyszedł zobaczył ze Shrek niesie rybę. Shrek chciał aby Kamil pomyślał życzenie.
-już... -powiedział Kamil
-Shrek chciał dać rybę dla draco ale zjadł ją na podwieczorek
Kamil poszedł do szpitala
Siedział w poczekalni a przed niego się wepchał ojciec Mateusz XD
Kamil posłużył się poradą shreka. Zaczął go molestować. Ojciec Mateusz zamienił się w syrenkę h2o i się wypieprzyl na śmietnik :D
Kamil wszedł do lekarza
Lekarz go zbadał. Okazało się ze nie ma aidsa tylko koronawirusa.
Kamil powiedział: -pocałuj się w dupę laluniu i wyskoczył przez okno
Lekarz wykonał polecenie. Akurat jak zdjął gacie i się lizał weszła pacjentka i pielęgniarka...
Kamil wbiegł do mieszkania i chciał aby Shrek wyjął koronę z jego odbytu.
Nagle kamilek się spojrzał za siebie. Zobaczył złota rybkę i wypowiedział życzenie aby nie miał tego kurestwa. Jak Shrek rano, nagle się obudził.
Zbadał se odbyt samemu i nie miał korony w realu. Pobiegł do draco i wsadził jego mordę w dupę i zaczął srac red bullem w brokacie. Shrek wszedł i przyłączył się do zabawy. Shrek smarował draco mleczkiem a Kamil w niego sral. Dosłownie.
Kamil i Shrek wrócili do domu i tam złota rybka się zamieniła w Hankę mostowiak. Shrek wziął karton z prezentu i dał go w prezencie dla Hanki mostowiak. Koniec :->
