,, Zrobię to bez zastanowienia"

159 8 3
                                    

Dzwoni budzik, Patrycja się budzi. Idzie się umyć i ubrać. Wchodzi do łazienki, a następnie pod prysznic. Odkręca korek a woda nie leci. Wychodzi z kabiny i sprawdza czy woda leci w zlewie. Ku jej zdziwieniu, leci. Sprawdza jeszcze raz czy napewno dobrze włóczyła prysznic, ale woda dalej nie leci.
-No cóż.- myśli- pójdę do Czarka. Monia jeszcze nie wróciła, widziałam ją jak spaceruję z Julką. Tak jak myślałam nocowała u niej. Dobra to idę do Czarka.
Wychodzi z swojego pokoju i wchodzi ostrożnie do chłopaka. Pierwsze co rzuca jej się w oczy to drzwi do małego pomieszczenia, podejrzewa że to łazienka bo po co chłopakowi garderoba. I ma rację, wchodzi do łazienki. Czuje cudne, męskie perfum. Wychodzi do kabiny i odkręca wodę. Z kranu leje się cieplutka woda. Patrycja zdała sobie sprawę że nie wzięła swojego żelu do mycia. Postanawia pożyczyć Czarka.
Ptaki jak codzień cwierkają pod oknem.
Czarek budzi się jak codzień lecz nie widzi w swoim pokoju Moni. Wstaje i idzie do łazienki, otwiera drzwi a tam w prysznicu naga Patrycja. Patrzy na niego a on na nią. Czarek szybko zamkną drzwi. Starał się nic nie zobaczyć lecz tak naprawdę o niczym innym nie marzył. Chciał ją zobaczyć, dotknąć jej kobiecości a nawet wyruchać. Oparł się o zamknięte drzwi, poczuł że znowu coś mu drży tam na dole. Kutas stanął mu tak, jak nigdy do tąd. Wtedy drzwi otworzyły się. Czarek upadł na ziemię, a Patrycja wyszła owinięta ręcznikiem. Czarek widział ją całą od dołu. Wtedy kutas stanął mu jeszcze bardziej. Szybko wstał i położył ręce w pasie. Podszedł do okna i zobaczył Monie idącą do Domu X.
- Pati, przepraszam ale musisz iść do swojego pokoju. Monia zaraz tu będzie. Nie mam ci za złe że się u mnie umyłaś ale następnym razem mi to tym powiedz.- mówił dalej z ręką w pasie
- Dobrze
Pocałowała go w policzek i poszła. Czarek się zarumienił. Do pokoju weszła Monia.
- Wiesz co? Pomyślałam że powinniśmy odnowić nasze relacje. Kocham Cię i wiem że ty mnie też.
- To prawda.-skłamał- Ale teraz ubieram się i idę na dół bo wiem że Nati nas wzywa na nagrywki.
Ubrał się i zszedł do pokoju wspólnego.
Czekał tam cały Team. Siedzieli w kółku. Boski Oski trzymał kamerę i ich nagrywał, tak jak pozostali operatorzy.
-Swiatła, kamera, akcja!
-Hejka wszystkim my Dzisiaj gramy w butelkę z naszą nową współlokatorka i teamowiczką więc tak zaczynamy.-powiedziała Natalia
Leksiu kręci butelką i wypada na Julkę.
-Prawda czy wyzwanie?-pyta
-Prawda
-Na kiedy masz termin porodu?
-Jestem w ciąży od 2 miesięcy, a jest maj więc planowany termin jest na 15 listopada. Wtedy urodzi się nasza Nelusia.
Maciek i Julka się uśmiechnęli.
Julka kręci butelką i wypada na Karola.
-Prawda czy wyzwanie?
-Prawda
-Jesteś prawiczkiem?
-Nie, swój pierwszy raz mialem w wieku 17 lat jak zamieszkałem z Moniczką.
Karol kręci butelką i wypada na Czarka.
-Prawda czy wyzwanie?
- Niech będzie wyzwanie.
- Pocałuj Patrycje w usta.
Czarek i Patrycja się na siebie spojrzeli i uśmiechnęli.
-Zrobię to bez zastanowienia- pomyślał Czarek.
- O nie nie zgadzam się na to- krzyknęła Monia
Jednak Pati i Czaro zbliżyli się do siebie. Ich usta się do siebie zbliżyły. Pocałowali się. Jednak Czarnowo to nie wystarczyło owinął jej usta swoim i włożyć jej do gardła swój język. Wtedy ona wzięła swój i przejechała nim po podniebieniu chłopaka. Monika rozpłakała się i wybiegła z pokoju. Julka pobiegła za nią. Czaro i Pati rozłożyli się ale nie wiedzieli co mają robić więc zostali.

Hejka jest to mój najdłóższy rozdział ma aż 624 słowa. Koniecznie dajcie znać jak wam się podoba. Jeśli pod każdym rozdziałem będą trzy ⭐ to co dziennie będę wrzucała jeden a może nawet dwa rozdziały.

Pati X Czarek || IMPOSSIBLE LOVE 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz