52. Rosalita

1.6K 36 1
                                    

8 sierpnia

- Co z tobą? - usłyszałam łagodny ton głosu przyjaciela.

- Wszystko okej. - bąknęłam. Był dość chłodny wieczór, a ja siedziałam samotnie w ogrodzie Rafinhy do czasu aż do mnie dołączył.

- Mnie nie oszukasz. - zaczął. - Powiedz o co chodzi. - złapał mnie za rękę i zmusił bym popatrzyła w jego stronę.

- Przerasta mnie to wszystko już. - spojrzał na mnie niezrozumiale, więc kontynuowałam. - Boli mnie ten hejt, który ostatnio się tylko nasila.

- Po co się tym przejmujesz?

Po co się tym przejmuję?
Odkąd ujawniliśmy z Neymar'em nasz związek to zaczął się jakiś chaos. Dostaję pod zdjęciami mnóstwo nieprzyjemnych komentarzy takich jak "nie zasługujesz na niego szmato", "zależy ci tylko na jego kasie", "co on w tobie widzi?", "pseudogwiazdka", "idź się utop", i tym podobne. Nigdy nie spotkałam się z taką nienawiścią.

- Rozmawiałaś z nim o tym? - zapytał, a ja przytaknęłam. - I co on na to?

- Powiedział, żebym się nie przejmowała, bo zawsze się znajdzie ktoś komu nie dogodzi, ale czy to jest powód, żeby mnie wyzywać? Nikomu nic nie zrobiłam Raf, a muszę mierzyć się z takim hejtem.

- Hej, nie możesz pokazać, że cię to rusza, bo będzie im to sprawiać satysfakcję. - miał rację, ale jak długo mialam to znosić?

Neymar | INSTAGRAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz