87. Rosalita

1.4K 33 1
                                    

15 września

- Stary to nie jest dobry moment. - usłyszałam przyjaciela gdzieś w korytarzu. - Ney! - uniosłam głowę.

- Rosie wysłuchaj mnie. - przykucnął przede mną.

- Słucham. - wydukałam.

- Nie mam żadnego romansu, to zwykłe nieporozumienie. - pokręciłam głową i się roześmiałam. - Skarbie uwierz mi.

- Nie potrafię ci wierzyć.

- Powiem ci prawdę, tylko proszę wysłuchaj mnie do końca.

- Więc mów.

- Poznałem ją u Mbappe, złapaliśmy w miarę dobry kontakt i czasem ją u niego widywałem. - zaczął. - Ostatnio naprawdę miała problem z drzwiami, nie chciałem tam jechać, ale Kylian nie mógł jej pomóc. - kontynuował, a moja twarz nie wyrażała żadnych emocji. - Jak się uporałem z tymi drzwiami to zaproponowała mi drinka, więc wypiłem kilka. - nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. - Pocałowała mnie. - przyznał cicho, a ja poczułam ucisk w żołądku. - Ale do niczego więcej nie doszło, Rosie. - czułam jak w moich oczach zbierają się łzy. - Kocham tylko ciebie rozumiesz? Mam gdzieś całą tą Brunę.

- Dla mnie to za dużo. - wydusiłam w końcu.

- Skarbie błagam wróć ze mną do domu.

- Nie, wracam do Brazylii. - rzuciłam stanowczo. - Potrzebuję wszystko przemyśleć.

- Nie musisz wracać, żeby to przemyśleć. Możesz zostać u Rafa.

- Idź już.

- Ale.. - przerwałam mu.

- Idź.

- Stary lepiej będzie jak serio pójdziesz. - wtrącił się Rafinha.

Neymar | INSTAGRAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz