58. Neymar

1.6K 39 0
                                    

22 sierpnia

- Dlaczego nie chcesz mieszkać ze mną w Paryżu? - zapytałem kolejny raz tego dnia.

- Nie chodzi o to, że nie chcę, ale ile ze sobą jesteśmy? - fakt, nie byliśmy ze sobą rok czy dwa tylko zaledwie dwa miesiące, ale chciałem z nią zamieszkać. - Poza tym nietylko ty masz pracę Ney. Rozwijam się tutaj.

- W Paryżu też możesz jeździć na sesje, w czym problem?

- W niczym. - bąknęła.

Rosita ostatnio nie było sobą, nie bardzo rozumiałem czym jest to spowodowane. Starałem się jej pomóc, ale nie wiedziałem jak.

- Co jest? - złapałem ją za rękę.

- Mam wrażenie, że za szybko się to wszystko dzieje.

- Co masz na myśli?

- Nas. Nie wiemy jak długo ze sobą wytrzymamy a ty już chcesz, żebym rzuciła dla ciebie wszystko i wyjechała do Paryża? - zabolały mnie jej słowa.

- Dlaczego tak mówisz? Przecież wiesz, że cię kocham.

- Przepraszam. - westchnęła. - Po prostu przerasta mnie to wszystko. Chciałam, żebyśmy żyli w spokojnym związku, a jedyne co zyskałam przez ujawnienie się to hejt, hejt i jeszcze raz hejt. - rozumiałem ją. - Ciebie to nawet nie obchodzi.

- Oczywiście, że mnie obchodzi, ale po co się przejmujesz takimi głupotami?

- Głupotami? Twoje fanki mnie nienawidzą. Każą mi się iść utopić, a ty twierdzisz, że to głupoty?

- Rose.. - przerwała mi.

- Nie jestem tobą, żeby mieć wszystko w dupie Ney. - warknęła i wyszła z domu trzaskając drzwiami.

Cholera.

Neymar | INSTAGRAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz