six

156 12 9
                                    

          Po odpoczynku udali się na umówione spotkanie wcześniej spotkanie z reprezentantami Finlandii. Wymienili się prezentami. Podarowali im płytę winylową swojego najnowszego albumu ,,Teatro d'ira", natomiast Blind Channel dali im oryginalną fińską wódkę, co dla Måneskin  było dość mocnym trunkiem, ponieważ dosyć rzadko sięgali po alkohol. Oba zespoły rockowe bardzo się polubiły i na pożegnanie zrobili sobie wspólne zdjęcie. Spotkali się też z ukraińskim Go_ A, aby chwilę porozmawiać i życzyć im powodzenia na dzisiejszym pierwszym półfinale Eurowizji, mimo, iż awans Ukrainy był niemal pewny. Włosi wieczorem też pojawią się na półfinale jako goście z finałowej szóstki w której skład wchodziły jeszcze Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Hiszpania oraz w tym roku Holandia jako gospodarz. Kraje te nie muszą przechodzić przez półfinały, ponieważ są automatycznymi finalistami, co dodawało sporo ulgi.

       Do wieczornego wydarzenia pozostało już tylko półtorej godziny. Victoria najpierw się wyszykowała, a potem zrobiła makijaż Ethanowi i Thomasowi. Teraz przyszła kolej na Damiano.

        Wzięła czarną kredkę i zaczęła podkreślać Damianowi jego piwne oczy, co dodawało jego spojrzeniu jeszcze więcej charakteru. Po chwili znowu tak, jak ostatnim razem, gdy go malowała  niekontrolowanie zbliżyła się do niego. Na moment przerwała wykonywanie makijażu i po prostu go pocałowała. To był już ich drugi pocałunek. Wplotła palce w jego włosy i siadając mu na kolanach kontynuowała pocałunek. Damiano wcale nie protestował i również namiętnie ją  całował.

- O kurwa... - westchnął łapiąc oddech.

- Coś nie tak? - spytała nieco zdezorientowana.

- Yyy, n- nie znaczy nie o to chodzi...  W sensie  po prostu to,  co ostatnio dzieje się między nami jest tak szalone i nieprzewidywalne. - tłumaczył sie dość niepewnie, nie wiedząc tak naprawde o co mu samemu chodzi.

- Okej. To fakt. Sama myślę dość podobnie. - odpowiedziała mu z pewnym dyskomfortem w głosie i podejrzliwością, jakby szósty zmysł podpowiadał jej co może być przyczyną takiej jego reakcji.

         Przystąpiła do dalszej części malowania go. Gdy już zakończyła zeszli pod hotel, skąd limuzyna przewiozła ich do Ahoy Areny. Scena była ożywiona, a reprezentanci szesnastu krajów biorących udział  w tym półfinale  ogarnięci stresem. Gdy wszystkie panstwa zakończyły swoje występy głosowanie widzów zakończyło się. Zanim jednak miało nastąpić ogłoszenie wyników Måneskin oraz reprezentanci Niemiec i Holandii weszli na scene udzielić krótkiego wywiadu oraz zostały zaprezentowane nagrania z ich wykonaniami z próby. Po ogłoszeniu finalistów dzisiejsze widowisko zakończyło sie, a Måneskin, zmęczeni całym intensywnym dniem wrócili do hotelu.

         Po powrocie  pragnący snu rozeszli się do swoich pokoi. Przystąpili do wieczornej toalety, aby jak najszybciej się położyć.

- Dobranoc. - powiedziała Victoria, kładąc sie do łóżka.

- Miłych snów Vic. - odpowiedział Damiano.

Zanim zasnął dostał wiadomość od Giorgii.

,, Wiedziałam, że doskonale sobie poradzicie na próbie. Powodzenia jutro na kolejnej! Pamietaj, że Cię kocham. Śpij dobrze"

,,  Tobie też dobrej nocki. Kocham Cię "

        Położył telefon obok łóżka i miał zamiar zasnąć. Mimo zmęczenia nie mógł jednak zmróżyć oka, bo ogarnęły go pewne myśli i coś w rodzaju wyrzutów sumienia. Dwa ostatnie słowa, które napisał Giorgii  - czy na pewno są szczere? Byli w związku nie od dziś. Pomimo częstych wyjazdów i długich rozłąk cztery lata razem sprawiły, że są do siebie mocno przywiązani, lecz zdawał sobie sprawę, że nie jest wobec niej w porządku, całując sie z Victorią. Jest jego przyjaciółką z zespołu, ale prawda była taka że czuł do niej chemię i coś w niej go przyciągało, choć niekoniecznie było to dla niego powodem do radości, ponieważ ten fakt tylko potęgował w nim poczucie winy, lecz w tym momencie chociaż czuł się jak najgorszy dupek, łajdak i zdrajca wiedział, że nie zaśnie bez jednego - pocałowania jej. Emocje i potrzeba bliskości przejmowały górę nad jego rozumem i wyrzutami sumienia.

- Victoria, śpisz?

- Nie, jakoś nie mogę zasnać.

- Ja też i  chyba wiem bez czego nie zasnę.

       Podszedł do jej łóżka i niezwłocznie zaczął ją namiętnie całować. Ona też ochoczo napierała ustami na jego wargi, oddając się ognistemu pocałunkowi, lecz niespodziewanie ktoś wszedł do ich pokoju.

- Ja pierdolę... - Ethan zaklnął  mocno zszokowany tym, co właśnie zobaczył.

- Ethan?!  Coś się stało? - spytał zmieszany i zawstydzony Damiano.

- Widzę, że u was sie tu  nieźle dzieje, ale tak. Ładowarka mi się spieprzyła  i nie mam czym naładować telefonu, a ładowarka Thomasa nie pasuje do mojego modelu.

- Bierz moją. Leży tam na komodzie. - wskazała mu Victoria. I oczywiście nikomu nie mów o tym co własnie zobaczyłeś. Nawet Thomasowi ani słowa. Zrozumiano?  - zapytała poważnym tonem.

- Tak. Dobra to ja już idę. Dzięki, tylko tyle chciałem. - powiedział niezręcznie i wyszedł.

- Kurwa musimy bardziej uważać, bo jeszcze trochę to wszyscy dookoła to odkryją. - powiedziała zirytowana.

- No właśnie, ale jak widać wcale nie jest tak łatwo i bezpiecznie jak się może wydawać.

     Po nagłym wejściu Ethana położyli się do swoich łóżek. Victoria miała jednak głowę nabitą zmartwieniami. Nie wiedziała, co się z nią dzieje. Całowała sie ze swoim wieloletnim przyjacielem, który  od dawna jest w związku z inną dziewczyną. Było jej głupio i czuła się winna względem Giorgii, która ją bardzo lubiła, a teraz jeszcze przyłapał ich Ethan. Przynosi to same problemy, a jednak jest silniejsze od niej i nie może się powstrzymać. Myśląc o tym napłynęły jej łzy do oczu i zaczęła po cichu płakać, tak  aby nie obudzić Damiano. Po paru minutach sama usnęła.

☆• diversi da loro •☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz