seven

94 3 3
                                    

     Po dosyć emocjonalnych, nocnych wydarzeniach nadszedł poranek. Było dość pochmurno i padał deszcz, więc pogoda zdecydowanie nie zachęcała do pobudki.

- Vic wstawaj. Jest prawie wpół do ósmej. Musimy się ogarnąć, a potem próba jurorska.

- No już, już... - odrzekła ochrypnietym, zaspanym głosem.
  
      Victoria mimo iż, dalej żyła ostatnimi sytuacjami, wiedziała, że musi wziąć się w garść i nastawić się jak najlepiej na dzisiejszy dzień. Nadeszła sobota - dzień wielkiego finału. To dziś jeden z dwudziestu sześciu finałowych krajów miał zwyciężyć.

    Po wyszykowaniu się poszła do pokoju dwójki swoich przyjaciół z zespołu. Damiano w tym czasie poszedł do hotelowej recepcji się upewnić o coś, w pewnej sprawie.

-  Jak się spało? - spytał Thomas.

- No jakoś, nie narzekam. A ci?

- Mi też spoko, ale długo myślałem i przeżywałem, że to już dzisiaj. Jestem ciekawy, jak sobie poradzimy.

-  Na pewno będzie dobrze. Nie może być inaczej.

- Kogo obstawiacie do zwycięstwa? - włączył sie do rozmowy Ethan.

- Wydaję mi się, że duże szanse mają Ukraina, Szwajcaria. Też wygrać może Malta. -  odpowiedziała Victoria.

- Z tego co wiem do faworytów należy też Francja i Islandia. - dodał Thomas.

- A dla nas jakie obstawiacie?

- Szczerze mówiąc to chciałabym, żeby było jak najlepiej ale totalnie nie mam pojęcia. Ustaliliśmy, że nie sprawdzamy w zakładach buckamacherów, jak nas typują. Bo chcemy mieć po prostu niespodziankę.

- Prawda. Sam fakt, że odrazu jesteśmy w finale jest bardzo wygodny, bo wiele świetnych piosenek odpadło w półfinałach.  Po prostu trzymajmy się jednego - Rock'n roll never dies! - bardzo optymistycznie powiedział Damiano, który już wrócił.
- Bardzo się cieszę, że tak daleko zaszliśmy. Pamiętam jak graliśmy na ulicach Rzymu i ludzie wrzucali nam monety do puszki. - wspominał Ethan.

- Albo jak ja i Cobra byliśmy w szkole i dopiero planowaliśmy założenie zespołu...
- dopowiedziała Victoria.

- Weźcie bo zaczynam się poważnie wzruszać... - powiedział Thomas z łezką w oku.

- Przytulmy się wszyscy i powoli zbierajmy się na próbę.

    Cała czwórka po wspomnieniach i rozmyślaniu o tym,  jak długą drogę przeszli, aby być teraz tu gdzie są, mocno uściskała się w refleksjach i wzruszeniu. Ten zespół był mocny nie tylko z powodu swojej imponującej twórczości, lecz ze względu na dozgonną przyjaźń i miłości, a nawet można by było powiedzieć, że słowo ,,przyjaźń" to zbyt mało, aby określić ich relację. Oni byli dla siebie jak rodzina.

     Minęło kilka godzin. Byli już po próbie, która  wyszła im naprawdę dobrze.  Mieli jeszcze trochę czasu, aby zadzwonić do swoich rodzin i drugich połówek i usłyszeć od nich słowa otuchy i powodzenia. Minuty leciały nieubłagalnie.

Ich pozycja startowa to 24.  Jeden z lepszych numerów, ponieważ nie było to tak stresujące jak posiadanie pierwszej, otwierajacej wieczorne wydarzenie. Gdy już ich makijaże i stylizacje były gotowe, usiedli w Green Roomie i oglądając występy innych państw czekali na swoją kolej.

Po zakończeniu występu Holandii- kraju gospodarza  zdecydowanym, szczęśliwym krokiem ruszyli na przygotowaną dla nich scenę. Wyparli dotychczasowy stres ze świadomości. Liczyło się w tym momencie dla nich to aby, po prostu wybrzmieć jak najlepiej i dać z siebie sto procent.

  Po włoskim  ,, Zitti e buoni"  publiczność uslyszeć jeszcze propozycje Szwecji i San Marino, a potem miała być półgodzinna przerwa na zliczenie wszystkich głosów z całej Europy.

Głosowanie dobiegło końca. Nastała chwila ogłoszenia wyników. To właśnie w najbliższych minutach świat miał poznać zwycięskie państwo.

Podano punkty przyznane od jury. Na prowadzeniu była Szwajcaria, a Włochy miały siódme miejsce, jednak zostały jeszcze do ogłoszenia wyniki głosowania widzów, które mogły odwrócić jeszcze całą tabele punktów do góry nogami. Wyczytywano kraje zaczynając od tych które otrzymały głosów najmniej, zbliżajac się coraz bardziej ku górze. W czołówce znajdywały się już tylko Szwajcaria, Francja i... Włochy. Wszystko było w rękach widzów. Atmosfera była chyba maksymalnie napięta i panowało uczucie niecierpliwości. Sekundę później okazało się, że Francja zdobyła w sumie 499 punktów. Wygrać mogły już tylko Włochy bądź Szwajcaria.

- AND THE WINNER OF EUROVISION SONG CONTEST 2021 IS...

 

☆• diversi da loro •☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz