Pov. Lexy
Ide dziś do nowej szkoły jestem przerażona ale również podekscytowana. W starej szkole ze mną nie rozmawiali i wyzywali od czarnych. Miałam w podstawówce takiego jednego przyjaciela Marcina spędzaliśmy razem dużo czasu ale gdy poszliśmy do liceum to sie do mnie nie odzywał a wiem że chyba chodzi do tej szkoły więc fajnie było by go spotkać i pogadać jak za dawnych czasów ale raczej to nie możliwe.Pov. Marcin
Znowu wracam do tego wariatkowa jak patrze na ten budynek to juz mi sie nic nie chce. Słyszałem że do naszej klasy dochodzi jakaś nowa laska mam nadzieje ze nie bedzie sztuczną plastikowa laską.-1 dzień w szkole-
J-julka
A-agataJ:Hej jesteś ... Lexy? Bo miałam Cie oprowadzić
L:Tak to ja. Hej Lexy jestem
J: Julka a do której klasy idziesz?
L: 2c a ty?
J: Ja też
L: Fajne
*przyszła Agata
J:Poznaj Lexy Agate, Agata to jest Lexy
A: Hej ty będziesz chodzić z nami do klasy?
L: Tak to ja. Pokażecie mi gdzie mamy pierwszą lekcje bo jeszcze nie ograniam?
J/A: PewniePov. Lexy
Poznałam już dwie zarąbiste laski z mojej klasy jest narazie zajebiście.Pov. Julka
Poznałam Lexy myślałam że bedzie kolejną sztuczną lalą ale jest zarąbistą laską mam nadzieje że poznamy sie lepiej.Pov. Agata
Lexy jest spoko laską zostało nam jej powiedzieć o trzech muszkieterach ze szkoły.A:Lexy musimy ci coś powiedzieć?
L: Co? Spytała zdziwiona
J: Widzisz tych trzech typów koło szafek?
L: Tak co z nimi?
A: To są tak zwani trzej muszkieterowie taka psełdo elita.Pov. Lexy
Czy ja tam widze Marcina. Marcina tego mojego starego przyjaciela.L: A jak sie nazywają?
J: Jest tak Stuart, Kacper, M..
L: Marcin?
A: Tak skąd wiedziałaś
L: To mój stary dobry przyjaciel z podstawówki
J: Lepiej uważaj na niegoPov. Marcin
Zobaczyłem że Julka i Agata gadają z jaka nową laską to pewnie ta nowa.Marcin poszedł w strone dziewczyn i przykuł do ściany nowa dziewczyne.
L: Co ty odwalasz. Powiedziała wkurzona
M: To co moge. Czy to Lexy, Lexy Chaplin moja najlepsza przyjaciółka z podstawówki? Jak?
L: Nie, nie możesz. Czy to Marcin?
-zadzwonił dzwonek-PM- pani Magda
PM: Witam wszystkich chciałam bym wam przedstawić nową waszą koleżanke Lexy Chaplin.
L: Cześć jestem Lexy i mam nadzieje że mnie polubicie
PM: Dobrze usiądź koło ... Marcina
L: Dobrze. Poszła do Marcina
M: Lexy to ty?
L: No to ja Lexy słyszałeś jak mam na imie chyba
M: Ale nie o to chodzi
L: A o co
M: Pamiętasz może Dubiego? ( Tak Lexy nazywała Marcina w podstawówce)
L: Tak a skąd wiesz kto to?
M: To ja Lexunia ( Tak marcin mówił na Lexy w podstawówce)Pov. Lexy
Czyli jednak to Marcin ten z podstawówki. Ciesze sie że bede mogła z nim pogadać po tak długim czasie.L:Serio? Pogadamy na przerwie chce sie teraz skupić
M: Okej lexunia
L: Stop
M: OkPov. Marcin
Nadal nie wieże że to jest ta Lexy w której sie zakochałem kiedyś.Przez większość czasu Marcin patrzył na Lexy. Lexy to zauważyła
L:Możesz sie tak na mnie nie gapić
M: Mogę ale chce
L: Stop Marcin
M: No co nie wiedziałem cie 2 lata
L: Ok dobra-zadzwonił dzwonek-
J: Widze że ktoś wpadł w oko Marcinowi
A: Też widziałaś jak sie lampił na Lexy
L: Dziewczyny! Stop nic nie ma i nic nie bedzie miedzy namiPov. Marcin
Nigdy bym sie nie spodziewał że jeszcze kiedyś spotkam Lexy.S-Stuart
K- KacperS: Co ty robisz. Ty sie zakochałeś czy co.
K: No właśnie Marcin
M: To moja dawana przyjaciółka z podstawówki. Myślałem że już nigdy jej nie spotkam a jednak.
S: Czy to jest ta Lexy?
M: Tak
K: Wow stary do tego trzeba mieć szczęście
M: haha bardzo śmieszne
S: Dobra ja lece bo mam dziś radneczke
K: Z kim? (Wtf on i randki)
M: Zgadne z Agatą
S: Tak dobra ja lece nara do jutra
K: Eluwina
M: Dobra też lece-664 słowa-
Sory jak nie wyszło ale dopiero zaczynam.