Po całej rozmowie z Syriuszem, trójka spokojnie wróciła do Wielkiej Sali, przyjaciele chcieli aby Kacper im wszystko opowiedział ale ten zbywał ich spojrzeniem
Ignorując fakt że Kacper nie chciał na razie im nic powiedzieć co się wydarzyło, przyjaciele jak ich rodzice postanowili się udać to swoich dermitorium i tam przepytać Syriusza i Kacpra
DERMITORIUM GRYFFINDORU:
- Błagam Syriuszu, proszę powiedz co się wydarzyło - młody James Potter już od ponad 10 minut próbował namówić swojego przyjaciela do zwierzeń, ale w ogóle mu się nie udawało
Kiedy Syriusz był nadal zamyślony, a James próbował go o wszystko wypytać, to pokoju wszedł Mateusz
- Rogaczu, nic od niego nie wyciągniesz. Syriusz? - ciemnowłosy chłopak podniósł zamyślony wzrok na nastolatka - dowiedziałeś się więcej rzeczy niż chciałeś, jak chcesz możesz ze mną o tym porozmawiać
- Dlaczego ją.... Dlaczego zabili Dorcas? Mieli jakieś powód?- po usłyszeniu pytania, James wiedział jak się teraz czuję jego przyjaciel. Nie tylko dowiedział się co się stało w domu rodzinnym Ginny, ale dowiedział się też jak zginęła jego przyszła żona i matka jego jednego syna
- Czy jesteś pewny że chcesz to usłyszeć? Kacper przewidział że będziesz chciał się tego dowiedzieć, dlatego o wszystkim mi powiedział, abym mógł ci o tym opowiedzieć. - spoglądał na wyraz twarzy syriusza, widział że mężczyzna się zastanawial- Na początku pytałam Kacpra czy sam nie chcę ci o tym powiedzieć, ale na samą myśl o tym że miałby to opowiadać do jego oczu zbierały się łzy
- Nie musisz mówić, poczekam aż zrobi to Kacper. Niezależnie od tego jak długo będę musiał czekać, zastanawia mnie jednak fakt dlaczego ją zabili?!- James który do tej pory siedział na swoim łóżku, wstał i podszedł do przyjaciela przytulając Syriusza
-Ja cię rozumiem- powiedział na co łapa ze zdziwieniem w oczach spojrzał na przyjaciela- Dowiedziałeś się czegoś czego, nie chcesz nikomu wyjawić i nie chcesz się tym dzielić. Ale jestem twoim przyjacielem! Remus także, jeśli chcesz z nami pogadać o czymkolwiek, po prostu mów. My zawsze będziemy obok ciebie
- Mój przyjacielu, zawsze byłeś mi jak brat i tak pozostanie aż do końca. Ale nie wiem czy poradzisz sobie w miejscu tam gdzie ja spędziłem 13 lat, za błędy Dumbledore
- Będę z tobą aż do dnia naszej śmierci
- Czyli zostawisz mnie za kilka lat!- oburzony Syriusz na słowa swojego przyjaciela rzucił go z łóżka, głośno się przy tym śmiejąc. Za chwilę było też słuchać śmiech Jamesa który rzucił z Syriusza poduszką, Remus nadal czytając jedną z swoich książek także dostał poduszką w twarz
POV. MATEUSZA
- Rogaczu, nic od niego nie wyciągniesz. Syriusz? - powiedziałem z spokojem, na zamyślonego chłopaka- dowiedziałeś się więcej rzeczy niż chciałeś, jak chcesz możesz ze mną o tym porozmawiać
- Dlaczego ją.... Dlaczego zabili Dorcas? Mieli jakieś powód?- po usłyszeniu pytania, lekko mnie zamurowało, nie sądziłem że zada mi takie ciężkie pytanie
- Czy jesteś pewny że chcesz to usłyszeć? Kacper przewidział że będziesz chciał się tego dowiedzieć, dlatego o wszystkim mi powiedział, abym mógł ci o tym opowiedzieć. - spoglądałem na wyraz twarzy syriusza, widziałem że mężczyzna się zastanawial- Na początku pytałem Kacpra czy sam nie chcę ci o tym powiedzieć, ale na samą myśl o tym że miałby to opowiadać do jego oczu zbierały się łzy
- Nie musisz mówić, poczekam aż zrobi to Kacper. Niezależnie od tego jak długo będę musiał czekać, zastanawia mnie jednak fakt dlaczego ją zabili?!- James który do tej pory siedział na swoim łóżku, wstał i podszedł do przyjaciela przytulając Syriusza, ja natomiast siadłem na fotelu patrząc co zrobi i zastanawiając się co mogę mu odpowiedzieć
-Ja cię rozumiem- powiedział odsuwając się- Dowiedziałeś się czegoś czego, nie chcesz nikomu wyjawić i nie chcesz się tym dzielić. Ale jestem twoim przyjacielem! Remus także, jeśli chcesz z nami pogadać o czymkolwiek, po prostu mów. My zawsze będziemy obok ciebie
- Mój przyjacielu, zawsze byłeś mi jak brat i tak pozostanie aż do końca. Ale nie wiem czy poradzisz sobie w miejscu tam gdzie ja spędziłem 13 lat, za błędy Dumbledore- po usłyszeniu tego zdałem sobie sprawę że nie tylko martwi się o śmierć Dorcas ale i o to że siedział w azkabanie
- Będę z tobą aż do dnia naszej śmierci- powiedziawszy to James uśmiechnął się do przyjaciela
- Czyli zostawisz mnie za kilka lat!- po krzyknięciu tego oburzony Syriusz na słowa swojego przyjaciela rzucił go z łóżka, głośno się przy tym śmiejąc. Za chwilę było też słuchać śmiech Jamesa który rzucił z Syriusza poduszką. Widać było że to koniec poważnych huncwotów, Remus nadal czytając jedną z swoich książek także dostał poduszką w twarz. Ja natomiast widząc minę mojego ojca, zacząłem się niekontrolowanie śmiać za co dostałem od niego poduszką. I tak zaczęła się wojna na poduszki w dermitorium gryffindoru
Kiedy po całym pokoju roznosiło cię pierze z poduszek, opadliśmy zmęczeni na swoje łóżka. Huncwoci rozmawiali na jakieś durne tematy, ja natomiast zastanawiałem się co teraz może się dziać w pokoju wspólnym slytherinu. Miałem właśnie zamykać oczy, gdy nad moją twarzą pojawili się huncwoci z wrednym uśmiechem na twarzy. Po chwili wpatrywania się we mnie zaczęli mnie łaskotać i markerem rysować coś po twarzy. Ale nie byłem im dłużny, po chwili też zaczęłem łaskotać Syriusza natomiast na Jamesa i mojego ojca rzuciłem zaklęcie rozweselające. Kiedy w końcu padliśmy ze zmęczenia, skierowałam się do łazienki. Wychodząc już przebrany w piżamę zauważyłem że huncwoci już spali, odwróciłem się jeszcze raz w stronę lustra spoglądając na to co mi narysowali na twarzy. Podeszłem do szafki nocnej Jamesa chwciłem marker i także im coś narysowałem. Po skończonym pracy, z zadowolonym uśmiechem położyłem się spać. Natomiast rano wydarzył się istny kabaret, wszystkich obudził bowiem krzyk Syriusza który właśnie jak otworzyłem oczy, spoglądał z wściekłością na mnie to na lusterko które trzymał w ręku
Witajcie
Jak wam się podoba??
Rozdział ten jest krótszy niż poprzedni
Ale nie martwcie się!
Będzie druga część
Z tego co w tym samym czasie działo się w dermitorium slytherinu
Do następnego rozdziału 👋👋
Litka123
CZYTASZ
Całkiem Nowe Oblicze Harrego Pottera
Novela JuvenilMoja książka jest trochę inna Harry trafił do sliterinu. A Voldemort ma syna Oliwiera. Nie będzie żadnego Drarry czy coś w ten stylu. Harry w wieku 9lat ucieka z domu i wtedy poznaje rodzinę Malfoya i niektórych swoich przyjaciół.