21:08
- Zobaczymy się dzisiaj? - spytał Thomas.
- A co, stęskniłeś się?
- Trochę..
- Moja matka mi nie pozwala, ale możemy się spotkać w nocy.
- A o której konkretnie?
- Eh.. No nie wiem, 2:00?
- Dobrze, dziękuje.
- Wiesz co, muszę kończyć. Minho do mnie dzwoni.
- Jasne, to do zobaczenia!
Nikt już nie odpowiedział brunetowi. Rozmowa dwojga zauroczonych sobą chłopców zakończyła się. Szkoda, że ten drugi dowiedział się dopiero po fakcie. Nawet nie miał pojęcia jak bardzo ranił tym blondyna.
- Thomas, zejdź na kolację! - usłyszał kobiecy głos dochodzący z dołu. Brunet pośpiesznie zszedł po schodach z zamiarem odmówienia jedzenia. Był wystarczająco najedzony stresem przed spotkaniem z przyjacielem.
- Nie jestem głodny - odparł i wrócił do swojego pokoju.