Dzial 5

5 0 0
                                    

Pudełko zabrali i położyli na biurku. Obejrzeli je z zewnątrz. Było nie dużych rozmiarów. Jeden z chłopców wziął nóż i zaczął rozdzierać papier. Otworzył pudełko i w środku było dużo ponumerowanych papierków. W jednym był list wprowadzający, kolejne to jakieś rebusy i zagadki. Papierki były na końcach podpalone i zrobione tak że wyglądały jak by juz tu chwilę to leżało. Prawda była taka że to pudełko leżało już jakiś długi czas tylko nie zostało zauważone przez wynajmujących dopiero teraz zostało odkryte.
-Co teraz robimy z tym?-zapytal zaniepokojona mama.
-No nie wiem- odpowiedziała reszta chórem.
Milena cały czas była wpatrzona w pudełko że aż po czasie upadała na ziemię. Rodzice się zaniepokojli i chcieli ją ratować ale okazało się że tylko się przewróciła i nic się jej nie stało. Po chwili na dole usłyszeli dzwonek do drzwi. Historia pudełka była taka że jak ktoś wejdzie w posiadanie tego pudełka na początku pojawi się postać a później będą same nieszczęścia. I tak było pod drzwiami stała dziwna dziewczyna , ale wyglądała na normalną. Otworzyli drzwi a dziewczynka po cichu się przedstawiła. Weszła do domu jak do swojego i po czasie zapytała:
- Gdzie jest pudełko?
-U góry - powiedzieli chórem
Dziewczynka poszła do góry a rodzina za nia. Zobaczyła że pudełko było otwarte zaczęła rodzinie mowic o co chodzi. Każdy jej słuchał i obserwował. Dziewczynka wytłumaczyłam im wszystko i i po cichutku powiedziała koniec. Rodzice się spojrzeli ze zdziwieniem że tak szybko. Dziewczynka zeszła na dół i podchodziła pod drzwi aż nagle Milen ja złapała :
-a cos się stanie jak będziemy robić to?-zapytal Milen.
- Nieszczęścia- powiedziała po cichutku po czym wyszła i poszła nie wiadomo do kąd.
Przeraźili się trochę na tą wiadomość ale wszyscy poszli do kuchni. Mama zrobila herbatę i wszyscy siedli przy stole i dyskutowali na temat skrzynki i dziewczynki. Po czasie postanowili że pójdą na górę i zaczną robić te zadania. Zdali sobie sprawę że codziennie może się coś złego stać ale jak już otworzyli to nie mogę tego cofnąć. Znaleźli numerek 1 i otworzyli. Był średniej wielkości. Na kartce były trzy zadania . Jeszcze sobie przypomnieli że w tym domu jest dużo skrzynek i każda ma jakiś kod 3 cyfrowy. Zadania nie były az takie trudne. Były 2 rebusy i mini krzyzowka. Każdy rozwiazal. Teraz tylko potrzebna była skrzynka. Nie było tak łatwo znaleźć, ale znaleźli była w szafce w kuchni do której nigdy nie zaglądali. Wpisali kod i otworzyli. Nic tam nie było. Położyli skrzynkę na stole i nagle wyleciało z niej armia pająków. Byli tak przerażeni że chcieli tylko uciekać ale one caly czas za nimi biegły. Nie dalo ich się powstrzymać. Milen lubi pająki więc nie było problemu. Każdy próbował uciec nawet zamykali drzwi ale pająki wlatywały szczelinami. Po czasie pająki na chwilę ustopowaly. Wszyscy razem siedli na kanapie i patrzyli jak pająki się wolno poruszają.
-Długo one jescze tu będę-Ze strachem powiedziała Juleka.
- nie wiadomo- odpowiedziała reszta.
Po chwili zauważyli że pająki po woli znikają. Ale tylko jeden nie zniknął z niewiadomego powodu.
-Co on tam robi- Zapytala Milen.
-A może coś chce zrobić- pomyślał Iwo.
Pająk dyskretnie podeszedl do nich i po cichu szepnął:
-Uwazajcie bo będzie gorzej.
Powiedzieli po czym się odwrócił i zniknął.
Nikt nie usłyszał co powiedział oprócz Piotrka.
-Kurde co on mowil- zastanawiali się.
-Ja wiem- krzyknął Piotrek.
- Co?!- krzyknęli
- ,,Uważajcie bo będzie gorzej"- zacytował Piotrek.
Każdy przez chwilę siedział cicho, ale po czasie Iwo się odezwał:
- to co w końcu robimy?

Straszny Dom W MalowniczymOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz