Wow mega

213 11 5
                                    

K-monisia idziemy na maka
M-możemy iść to czekaj ubiorę się
*na dole*
N-gdzie idziecie?
K-do maka
N-a okej to miłej zabawy pa
K-paa
M-pa
*W maku*
M-co chcesz Karol to zamówię
K-nie wiem weź mi drwala
M-jasne idę
K-dobrze
*Monia poszła zamówić w tym czasie Karol*
K-Ida
I-Karol?
K-o jezu tyle się nie widzieliśmy
I-no
K-co ty tu robisz nie wyjechałaś do LA
I- wyjechałam ale przyjechałam odwiedzić Warszawę
K-haha
I-A co ty tu robisz
K-a przyszedłem do maka z dziewczyną
I-dziewczyną
K-o właśnie idzie *pokazał na monie *
I-Jezu ona*powiedział szeptem*
I-Hej jestem ida
M-monia
K-kochanie to jest moja przyjaciółka nie widziałem się z nią od 3 lat
M-mhm
K-wszystko dobrze?
M-Tak jasne
*zjedli*
I-dobra ja już będę spadać
K-nie ida Zostań wrócisz do nas i jutro pojedziesz
I-no dobra
*już w domu *

I-gdzie będę spać
K-u mnie bo ja śpię z Monią
I-a okej pokażesz mi gdzie to jest
K-tak jasne chodź
*zostawił monie sam *
J-wszystko dobrze monia
M-nie
J-co się stało i kto to wogule jest
M-ehh sama do końca nie wiem niby przyjaciółka karola ale ona coś knuje
J-też tak sądzę
M-a zresztą idę zobaczyć czy przypadkiem nie robią nic
J-tak jasne dobranoc
M-dobranoc
*poszła na górę *
"zobaczyła ich leżących obok siebie oglądając film"
M-ehh*powiedziała cicho i wyszła do swojego pokoju *
K-ida idę już do siebie żeby monia nie była sama
I-em okej to dobranoc
K-dobranoc
*wszedł do pokoju i zobaczyła ją śpiąca na łóżku więc położył się obok niej *
K-śpisz kochanie?
M-ta
K-dobrze to dobranoc
*pocałował ją w czoło *
M-dobranoc

*Miało być tak świetnie*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz