rozdział 3 - coś się kończy, coś zaczyna...

50 2 7
                                    

Pov:Kornelia
Nie wierze!! Moje marzenie spełniło się! Zostałam porwana przez hot tajemniczego nieznajomego i wreszcie poznałam jego imię!! Nazywa się Dominik... ah... jakie pięknie. (fun fact: kornelia znowu się podnieciła). Czy można to nazwać tą słynną „miłością od pierwszego wejrzenia"? Tak. Moje romantyczne love story z chłopakiem moich marzeń, właśnie się zaczyna!

—-

Dominik wrócił po chwili do pokoju gdzie przesiadywała porwana, z tostami dla siebie.
- A dla mnie? - zapytałam z nadzieją, że zostane nakarmiona.
- Nie dla psa. - chamsko odpowiedział mi mój hot porywacz
- A-ale ja jes-tem głodna. - odpowiedziałam mu ze smutkiem w głosie.
- Ehh... poczekaj tu chwile. - westchnął i wyszedł z pomieszczenia.

Pov: Dominik

Pff.. Nie bede jej karmił. Jeśli serio mnie kocha wytrzyma bez jedzenia. Wszystko da się zrobić
dla prawdziwej miłości...

—-

Wróciłem do pokoju z pustymi rękami. Pora zastosować szantaż.
- Kornaaaa... a kochasz mnie skarbie? - zapytałem z nadzieją w głosie, robiąc przy tym „maślane oczka"
- J-j-ja... oczywiście ze cie kocham. Jesteś miłością mojego życia. Odkąd na ciebie wpadłam wiedziałam ze jesteś tym jedynym. Jesteś super hot przystojny i podniecający! - powiedziała brunetka
- Ok, skoro tak bardzo mnie kochasz wytrzymasz kilka dni bez jedzenia. - powiedziałem bez emocji
- Ok. - odpowiedziała mi równie bez emocji moja ukochana.

—-
203 słowa

KSIAZKA O SHIPIE Z MOJEJ KLASY | kornelia x dominik~ Odkąd zobaczyłem ciebie<3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz