Niebieskie oczy, patrzyły na otoczenie w którym się znajdował. Uczucia które towarzyszyły chłopcu to zdziwienie i przerażenie. Chłopiec nie pamiętał jak się tam znalazł. Leżał na czymś miękkim. Spojrzał wprost, lazurowe niebo z białymi obłokami leniwie się poruszało. Pięciolatek zrozumiał że znajdował się w lesie.
-Niebo- ledwo zauważalny szept wydobył się z ust czerwonowłosego.
-Wreszcie się obudziłeś Aka.-rozległ się męski głos.
Dziecko jak na zawołanie podskoczyło i z przerażeniem wypisanym na twarzy spojrzało na postac siedząca za nim. Był to wysoki mężczyzna. Ciemniejsz skóra, czarne włosy jak i oczy. Połowę twarzy zakrywały bandaże. Chłopca jednak bardziej zainteresował miecz wbity koło mężczyzny.
-Mam do ciebie kilka pytań. Odpowiesz mi na nie, a później zobaczy się co z tobą zrobić.
-Kai*
-Jak się nazywasz?
-Na..Tare....aze-Uzumaki
-Chcesz wrócić do swojej wioski?
Reakcja Uzumakiego była niepokojąca. Otworzył szeroko oczy, lazurowe oczy napełniły się lękiem i przerażeniem. Stał się nad wyraz blady.
-Nie, nie, nie chce, nie chce, nie chce.....-chłopiec zaczął powtarzać te dwa słowa jak mantrę. Mówiąc to jego spojrzenie stało się puste.
Mężczyzna westchnął. Reakcja chłopca była przerażająca nawet niepokojąca.
-Jak chcesz możesz zostać z nami. Ze mna i Haku.
-Kai
Time Skip.
Minęło parę miesięcy od podjętej przez Tare decyzji. Chłopiec w pierwszych dwóch tygodniach milczał, kulił się czasami, po nocach wybuchał płaczem. Wzdrygał się za każdym razem gdy ktoś go dotknął.
Po dwóch tygodniach sny zaczęły ustawać,a chłopiec częściej się uśmiechał. Zabuza-sama nauczył go w tym czasie parę wodnych technik. Tare z łatwością się uczył, miał do tego talent. W tydzień potrafił nauczyć się do perfekcji jednej techniki. Pierwszymi technikami jakie się nauczył to Henge,Kage Bunshin no Jutsu i podmiane.
Haku zaś poduczyła go z teori. Tare dowiedział się paru ciekawych wiadomości lub ciekawostek na temat danej wioski, kage. Czerwonowłosy dowiedział się że istnieje ktoś taki jak Jinchuuriki, czyli pojemnik na ogoniaste demony dowiedział się ile lat ma dany sakryfirant gdzie mieszka i jak się nazywa.
4 tygodnie później okazało się że Tare jest od urodzenia Jinchurikim dziewięcioogonastego Kyubi no kitsune.Dowiedzieli się o tym przez przypadek. Zabuza-sensei dowiedział się jako pierwszy, kupując skradzione z wiosek akta o tajnych broniach wiosek.
Kolejnym szokiem dla Momochiego i Yuki była rodzina Tare, albo jak wierząc aktom rodzina Naruto. 4 młodszego rodzeństwa, dwójka młodszych braci i dwie siostry. Młodszy o godzinie brat Menma Namikaze-Uzumaki. Młodsze o dwa lata bliźniaczki. Starszaj Mei i Mirai Namikaze-Uzumaki. Posiada też o trzy lata młodszego brata Kuma'e.
Nie pytali się czemu w aktach napisano że Tare ma na imię Naruto. Widac było że to dla niego ciężki temat, ale musieli teraz zająć się inną sprawą według akt Tare ma mieć za niedługo swoje 6 urodziny.
Z coraz to większymi krokami zbliżał się 10 pażdziernika, czyli dzień urodzin czerwonowłosego.
------------------------------------------------------------------------------------------
Kai* Tare/Naruto zamiast mówić Hai** mówi kai
Hai**po japońsku tak
Jeśli ktoś by mógł mi przypomnieć co oznacza po japońsku kai lub czemu tak się mówi to bym była szczęśliwa.