-Witam moje kochane dzieci-Przywitała nas pani Basia, nasza nowa nauczycielka wychowania fizycznego.
Była to drobna kobieta o krótkich blond włosach. Wydawała się miłą i życzliwą osobą. Wszyscy w klasię z miejsca ją polubili
-Dziś będziemy rzucać w osobę która schowa się za materac-uśmiechneła się złowieszczo
Wszystkich zatkało. Niewierzyli w to co właśnie usłyszeli
-Jak to! Tak nie można-krzyknęła Ela
-Czyżby? -Spytała pani Basia a w jej oczach stanął ogień-Widzę że mamy chętną
Dziewczyna niewiedziała co powiedzieć, myślała że nauczycielka zrozumie że postępuje źle. Niewiedziała że to początek kłopotów klasy związanych z panią Basią.
Wiem że narazie mało ale sprubuje jak najszybciej dodać nowy