Rozdział 5

36 6 0
                                    

Gdy tylko się odwróciła zobaczyła Kakashiego rzucającego się na Mistrza Miecza niewiele myśląc zasłoniła go jej ciałem zostając przebita Chidori Kakashiego

-HAKU!!!- Wykrzyczał Naruto

-Wybacz mi Naruto- Odpowiedziała

Chwilę po tych słowach padła na ziemię martwa a oczy Naruto zamieniły się na czerwone a ciało blondyna spowiła czerwona chakra która uformowała 1 czerwony ogon

-Przecież to...- Powiedział niedowierząjąc własnym oczom Kakashi

Naruto niemal momentalnie pojawił się przed Kakashim i zaatakował go natomiast on zrobił szybko unik

Jako że z Naruto nieraz podczas treningów z Zabuzą wyciekała chakra ogoniastej bestii Zabuza nie był jakoś specjalnie zdziwiony że tak się stało więc postanowił zajść blondyna od tyłu i uderzyć go w kark przez co stracił przytomność

Zabuza zarzucił Naruto na plecy i już miał uciekać natomiast zatrzymał się gdy usłyszał znajomy głos

-Widzę Zabuza że pokonała cię jakaś banda dzieciaków, mówi się trudno i tak nie miałem zamiaru ci zapłacić, trudno samemu zabiję tego budowniczego i ciebie- Powiedział kpiącym tonem Gato (Nie wiem jak pisze sie jego imie sr)

-Co takiego?! Kakashi wygląda na to że nasza walka się tutaj kończy mogę cię o coś prosić?- Powiedział podirytowany zbiegły Ninja

-O co takiego?- Spytał zaciekawiony Kakashi

-Zajmij się moim uczniem. Zamierzam zabrać tego frajera ze sobą do piekła. Gdy będzie po wszystkim zdejmij maskę z jego twarzy i powiedz że proszę go by udał się z tobą do Konohy i zabił 4 Mizukage- Poprosił przygotowując się do ataku

-Dobrze zaopiekuję się nim- Powiedział smutnym głosem Kakashi

Zabuza wyjął kunaia i zaczął biec w stronę Gato z zamiarem zabicia go

Śmierć Zabuzy jest taka sama jak w Anime tylko ja jestem leniwy i nie chce mi się tego pisać :)

Naruto po dwuch dniach nieprzytomności obudził się w nieznanym dla niego pomieszczeniu

Postanowił zabrać ze sobą swoją Katanę i zszedł na dół przygotowany na atak wroga

-Hn wkonću się obudziłeś młotku- Powiedział już znany mu głos

Momentalnie wyciągnął shurikeny i rzucił je w stronę Sasuke który sparował je kunaiami

Dosłownie sekundę później w dymie pojawił się Kakashi z zamiarem uspokojenia sytuacji

-Uspokuj się już nie jesteśmy twoimi wrogami- Powiedział Kakashi

-Gdzie są Haku i Zabuza-sensei?- Powiedział wkurzony Naruto

-Przykro mi to mówić ale oni nie żyją tamta dziewczyna zasłoniła swoim ciałem Zabuze który potem zginął zabijając Gato który z tego co słyszałem was zdradził- Powiedział z smutnym i współczującym tonem Kakashi

Blondyn nie chciał w to wierzyć natomiast czuł od niego że mówi prawdę

Naruto już miał łzy w oczach i chciał płakać natomiast jego sensei uczył go że shinobi nie powinien tego robić

Podszedł do niego Kakashi który położy mu rękę na ramieniu

-Zabuza kazał mi przekazać byś wrócił z nami do Konohy bym się tobą zajął oraz żebyś skończył jego cel jakim jest zabicie Yondiame Mizukage- Powiedział ciągle smutnym głosem Kakashi

-Rozumiem- Powiedział już szlochając

-Czy mógłbyś zdjąć maskę chce widzieć twoją twarz zanim zabiorę cię do Konohy

Blondyn niechetnie zrobił co powiedział mu zamaskowany

To co zobaczył Kakashi kompletnie go zszokowało

-T-to ty Naruto?- Powiedział niedowierzając Kakashi

-Hai- Jedynie to powiedział

Jutro prawdopodobnie będą przynajmniej dwa rozdziały może więcej jak zachce mnie ochota

Naruto| Uczeń ZabuzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz