Rozdział 4~

45 6 2
                                    

Pov:Nick

-Zamknij się gówniarzu jebany!-krzyczał starszy mężczyzna,który był niezłe upity.

-A-ale ja nic nie zrobiłem.

-Gówno mnie to obchodzi!

-Przepraszam...

Obudziłem się.
Znowu te sny...Z moim ojcem...
Nienawidzę tych snów, są one okropne.
Nienawidzę też mojego ojca.Dobrze że adoptowała mnie tak cudowna osoba jaką jest Tina.
Nienawidzę snów opowiadających moją  bolesną I krzywdzącą mnie przeszłość.

Spojrzałem na zegarek, stwierdziłem że dobrze byłoby wstać.
Ubrałem się w granatową bluze I dresy.

Bardzo proste,fajne i wygodne.

Wyszedłem z domu I modliłem się żeby, nie spotkać Claya I George'a.Po ostatnich sytuacjach wolę ich nie widywać.

Wszedłem do budynku I moim oczom ukazał się Karl gadający z Alexem.Byl też tłum ludzi, ale on się nie liczył.Co- O czym ja pomyślałem?Że Karl jest ważniejszy niż tłum ludzi?Może I jest fajny Ale musimy się lepiej poznać.

Podszedłem do nich.

-Cześć-przywitałem się, lekko się uśmiechając.

-Witaj Nick-powiedział Alex nieco oschle

Zauważyłem że chce coś obgadać z Karlem, bo ciągnął go za rękaw bluzy.
Karl chciał chyba się przywitać Ale rzuciłem szybkie.

-Dobra to ja wam nie przeszkadzam, widzimy się na lekcjach.

Pomachali do mnie A ja odszedłem.Mam nadzieję że nie będą mnie obgadywać...

Pov:Karl

Nick odszedł, a ja z Alexem skierowaliśmy się do łazienki.

-A więc tak.Mowilem ci że on jest groźny-powiedział Alex

-Wczoraj obronił mnie przed Clayem i Georgem.

-Co?To nie możliwe.On zawsze był wredny-powiedział zaskoczony Alex.

-Dla mnie nie jest, sam nie wiem czemu, muszę z nim pogadać-powiedziałem I szybko wyszedłem z łazienki nawet się nie żegnając.

Szedłem w stronę klasy, niestety zadzwonił dzwonek więc stwierdziłem że pogadam z nim na następnej przerwie.

Lekcja Biologii minęła szybko Ale była też nudna.Dzwonek zadzwonił i wyszedłem na korytarz.

-Hej, mam pytanie-podszedłem do niego.

-Tak Karl?Jakie masz pytanie.

-Chodź do toalety, tu jest za dużo ludzi-powiedziałem ciągnąc go w stronę łazienki.

-A więc jakie to pytanie?-spytał zainteresowany

-Alex mówił że zawsze byłeś wredny dla wszystkich.Czemu nie jesteś wredny dla mnie?I czemu byłeś wredny dla innych?

-Słuchaj Karl.Nie mogę Ci teraz na to odpowiedzieć.Odpowiem ci wtedy kiedy będę mieć do Ciebie wystarczające zaufanie.

~Time skip~
~2 tygodnie~
(W ciągu tych 2 tygodni Nick i Karl poznali się lepiej oraz się zaprzyjaźnili.Z Clayem i Gerogem nie było dużych problemów, chociaz czasem dogryzali Nickowi I Karlowi)

Pov:Nick

Obudziłem się się o godzinie 6:48 i zacząłem szykować do szkoły.
Poszedłem pod prysznic żeby się umyć.

Stałem pod prysznicem, rozmyślałem.Myślałem o Karlu, w ciągu ostatnich tygodni zbliżyliśmy się do siebie.Naprawdę go polubiłem.Zastanawiałem się też nad moją orientacją, nie że on mi się spodobał Ale nigdy nie podobała mi się dziewczyna.

Wyszedłem spod prysznica, I się ubrałem.
Wziąłem plecak i wyszedłem z domu.

Kierowałem się w stronę szkoły, I zobaczyłem coś czego nie chciałem zobaczyć....

___________________________________________

460 słów~

Polsat beka z was.

Przepraszam że nie było rozdziałów Ale nie miałam po prostu czasu żeby pisac więc ten.Sory tez za to że ten rozdział jest taki krótki Ale następny będzie dłuższy.

Miłego dnia/nocy <33
Sasha~

   

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 09, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czy mówisz prawdę...?//KarlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz