Rozdział 8

7.1K 402 2
                                    

Przygotowywałyśmy się dwie godziny!! Uff, na szczęście już koniec..
Ja ubrałam czarną obcisłą sukienkę, do tego kopertówkę i czarne szpilki.
Karola czerwoną mini i też czarne szpilki, a Jula rozwiewną koloru niebieskiego, i czarne szpilki.. Wyglądałyśmy ślicznie, teraz stałyśmy przy lustrze i się sobie przyglądaliśmy, tu poprawiałyśmy, tam.. Nagle ktoś zapukał do drzwi.. i otworzył, w drzwiach ujrzeliśmy Filipa
(F)- Heeej.. Moż.. to..- zaciął się, a my zaśmiałyśmy się głośno
(D)- Możecie wejść- powiedziałam przez śmiech, każdy z nich miał na sobie koszulę, koloru naszych suienech, czarne luźniejsze rurki i buty za kostkę.. Mnie nie interesowali ani Filip, ani Tomek, cały czas patrzyłam na Sebastiana, który wyglądał… Awww cudnie… Aż by się Go chciało schrupać..
(J)- Przypadek?
(T)- Nie sądzę..- zaśmialiśmy się
Sebastian bez przerwy ilustrował mnie wzrokiem a ja jego.. Uśmiechnęłam się chytrze do niego..
(F)- Idziemy?
(K)- Jaaasne- ruszyli, ja poszłam za nimi, a Sebastian nie ruszył się z miejsca tylko mi się przyglądał..
(D)- Coś nie tak?- spojrzałam na niego
(S)- Nie, nie skądże.. Chodźmy- wziął mnie za rękę, ja się nie wyrwałam, dziwne. I wyszliśmy za przyjaciółmi.
Zamówiliśmy taksówkę, bo każdy chciał dzisiaj troszkę napić.. Po niecałych 20 minutach byliśmy na miejscu..

*3 godziny później*

Jesteśmy tu już trochę, dochodzi gdzieś koło 23, a Sebastian siedzi ze mną i wypił tylko jednego drinka!!! JEDNEGO! Rozumiecie? Haahah.. Reszta, czyli Tomek i Filip też. Tylko my z dziewczynami wypiłyśmy aż cztery drinki. Alkohol już uderza nam do głowy, cały czas wywijamy na parkiecie, albo się wygłupiamy, Sebastian obserwuję mnie ze zmartwioną miną? Hahahah jakby się martwił.. Hahahha po co? Ja bawię się świetnie!!! Nie ma co się martwić, skoro on ostatnio wypił, to teraz moja kolej..

*2 Godziny później*

Tańczyłam z dziewczynami, byłam tak pijana, że ledwo trzymałam się na nogach.. Zresztą tylko nie ja, bo dziewczyny tak samo. Hahahha alkohol uderza, uderza, uderza nam do głowy ahha i co? Tańczymy sobie do szybkiej muzyki, wywijam biodrami i czym tylko się da.
Nagle ktoś łapie mnie w pasie i przyciągnął bliżej siebie, wtuliłam się w ramiona, ale ktoś ładnie pachnie mmm, przymknęłam oczy, bujaliśmy się w rytm muzyki..
(S)- Wystarczy na dziś. Chodź- szepnął Sebastian, który był trzeźwy.. O żal..
(D)- Nie- zaprotestowałam, otworzyłam oczy i spojrzałam w jego.. aww.. przygryzłam wargę.. Był tak przystojny, każda Go chcę, a on wybrał mnie hihihih. Czy ja muszę się upić, żeby to wiedzieć? A jego oczy, takie brązowe, głębokie, patrzyliśmy sobie w oczy, kilka minut, jednak ON musiał to przerwać.. Ugh.. Taki moment..
(S)- Chodź idziemy- pociągnął mnie za rękę więc wpadłam w jego ramiona, westchnął, wziął mnie na ręce, pogadał chwilę z paczką po czym wyszliśmy z klubu.. 
(D)- Gdzie idziemy?
(S)- Do mnie.- momentalnie zasnęłam w jego ramionach.
Obudziłam się w chwili, gdy Sebastian wchodził po schodach jakiegoś domu. Weszliśmy, jak sądzę do jego pokoju. 
Westchnęłam, chłopak dopiero teraz zauważył, że nie śpię, bo spojrzał mi w oczy..
Znowu one.. Położył mnie na swoim łóżku
(S)- Śpij..- szepnął cicho spokojnie, zarazem rozkazująco, przytaknęłam lekko głową, chłopak chciał wstać, jednak Go zatrzymałam..
(D)- Zostań..- Jęknęłam
(S)- Dobrze.- uśmiechnął się, położył się obok mnie, przykrył kołdrą i przytulił.
(S)- Dobranoc..- pocałował mnie w czoło, momentalnie odpłynęłam..

_________________________________________________
Tamtarararara!!! Oto jest 8 rozdział mam nadzieję, że wam się spodoba ;)

Charakterek to ja mam... //ZAKOŃCZONE// W TRAKCIE KOREKTY//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz