PROLOG

2.9K 87 34
                                    

Pierwotnie w mojej głowie wszystko wyglądało jak z najprawdziwszej bajki. Przeżywałam najcudowniejsze chwile swojego życia, mając dookoła siebie wszystko, o czym zawsze marzyłam. Rodziców, przyjaciół, szczęście oraz ciebie.

Moją jedyną nadzieję.

Nie wiem, dlaczego wszystko tak się potoczyło. Dopóki przeszłość nas nie dopadła, każdy następny dzień był piękniejszy od tego poprzedniego. Jednak, kiedy musieliśmy stawić czoła nowej rzeczywistości, pragnęliśmy cofnąć się o kilka miesięcy wstecz i wszystko poprowadzić zupełnie inaczej. Nie chcę dłużej kłamać, że absolutnie się nie bałam, bo wcale tak nie było. Mimo że ciągle to powtarzałam, nogi tak naprawdę wydawały się być jak z waty. Znowu każda najmniejsza rzecz okazywała się być kłamstwem. Miałam cichą nadzieję, że ty okażesz się jednak prawdziwy.

Tak cholernie się pomyliłam.

Zdawało mi się, że tworzyliśmy coś silnego i nikt ani nic nie może tego zniszczyć. Rozlecieliśmy się niczym sterta liści jesienią. Moja dusza rozleciała się razem z nami, a serce nadal myślało, że wrócisz i wszystko naprawimy. Ale ciągnęło się za tym coś o wiele gorszego.

Ponownie upadłam i nie widziałam sensu w podniesieniu się. Kolejna tragedia przysłaniała poprzednią. Zaczynałam widzieć jak za mgły, a ty nie chciałeś mi pomóc. Dlaczego mnie zostawiłeś?

Straciłam ciebie i siebie.

Utraciłam nadzieję, że istnieje dla nas światełko na końcu ciemnego korytarza.

Korytarza kłamstw, smutku, cierpienia i żalu.

***

buziaczki xoxo

Alicja <3

The Lost Hope [TOM 3]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz