𝄞6𝄞

18 4 0
                                    

Skip time(następny dzień)

Pov:Nick

Jest już 13 wstałem wcześniej gdzieś około 10 żeby wyjść na zakupy, wróciłem pewnie koło godziny temu wypakowałem zakupy, zrobiłem śniadanie dla starszego chłopaka który chyba jeszcze śpi ale to do niego troche nie podobne lecz to zignorowałem, udałem się do salonu aby oglądać telewizje. Oglądałem tak może z godzine a Karl nadal nie wyszedł z pokoju, nie powiem zmartwiło mnie to strasznie więc postanowiłem że zobaczę czy aby na pewno wszystko okej z nim, to co zobaczyłem wchodząc do pokoju lekko mnie zaszokowało. Przy szafie stał Karl w samych bokserkach który szukał chyba jakiś ubrać, na jego ciele było pełno blizn i nowych ran od razu podbiegłem do niego i rozpłakałem się widząc go w takim stanie.

Pov:Karl

Cholera! Zapomniałem zamknąć drzwi jak się przebierałem i teraz trochę przypał. Aktualnie Nick się do mnie przytula i płacze a ja nie reaguje na nic. Patrzyłam sie do szafy na ciuchy znajdujące się w niej i analizowałem co się przed chwilą stało. Sap przytulał mnie tak około 10 minut po czym sie oderwał ode mnie popatrzył mi w oczy swoimi czerwonymi od płaczu oczami i wyszedł z pokoju, coś czuje że to nie będzie łatwy dzień. Wybrałem jakieś zwykłe luźne szare dresy i czarną bluze Nicka z płomieniem, gdy się przebrałem nie miałem ochoty nic jeść ani wychodzić z pokoju więc usiadłem przed komputer i odpaliłem streama(?) który trwał kilka godzin. Świetnie się bawiłem przy rozmowie z moimi widzami dawno tego nie robiłem więc może dla tego. Gdy skończyłem wyłączyłem komputer i do pokoju wszedł Nick, osoba z którą w tym momencie nie miałem siły rozmawiać a w ręce trzymał talerz z tostami.

-Przepraszam jeżeli przeszkadzam ale pomyślałem że pewnie jesteś głodny nie jadłeś nic od wczoraj.-Powiedział  chyba trochę zestresowany.

-Dzięki Nick to miłe z twojej strony lecz nie jestem głodny jakoś.- odpowiedziałem i uśmiechnąłem się w jego strone przez co on też to zrobił. Podszedł do mnie i mnie przytulił od tyłu ponieważ nadal siedziałem na fotelu, po chwili oderwał się ode mnie i usiadł na łóżku.

-Karl zjedz prosze cię kiepsko troche wyglądasz.

-Na prawdę nie jestem głodny.

-Kiedy ostatnio jadłeś i co?- to pytanie mnie zamurowało. Milczałem przez dłuższą chwile aż zebrały mi się łzy w oczach.

-Karl co się dzieje? Co się działo jak mnie nie było?- po ty słowach powiedziałem mu wszystko co sie działo jak bardzo za nim tęskniłem jak bardzo go kocham o tym że się głodziłem i samookaleczałem o wszystkim, nie ukrywałem przy tym swoich uczuć i po prostu płakałem.

-Przepraszam na prawde nie wiedziałem że gdy ja się dobrze bawiłem ty przeżywałeś takie rzeczy i to wszystko przezemnie - powiedział i się we mnie wtulił. Takim sposobem zasnęliśmy wtuleni w siebie.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

446 słowa 

WITAM SERDECZNIE BO TEJ DŁUGIEJ PRZERWIE NIE MAM WENY DO PISANIA ALE TWRAZ MAMY DŁUGI WEEKEND WIĘC MOŻE POJAWI SIĘ WIĘCEJ ROZDZIAŁÓW 

MIŁEGO DNIA / WIECZORU / NOCY /

~Inne życie~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz