Alya po wielkich błaganiach powiedziała mi gdzie Marinette mieszka.
Okazało się, że mieszka 5 ulic dalej ode mnie.
Mam do niej blisko. Dziś do niej pojadę z prezentem i będę ją błagał.40 minut później byłem pod mieszkaniem Marinette. Zadzwoniłem dzwonkiem do drzwi. Otworzyła mi granatowowłosa w szarych dresach, czarnej dużej bluzce i opasce na włosach. Wolę ją w obcisłych rzeczach.
-Czego chcesz- powiedziała przez zęby.
-Mari, proszę, wybacz mi!- krzyczałem.
-Co mam ci wybaczyć kochanie- powiedziała miło.
-Wybaczyłaś mi?- zapytałem zaskoczony.
-Oczywiście-przybliżyła się do mnie.
-Że nie- uśmiechnęła się po czym dostałem mocnego slapa w polik. Nie przejąłem się tym i dalej ją błagałem.
-Marinette! Proszę! Wybacz!- Nadal krzyczałem.
-Dobrze, Wybaczę ci-powiedziała- To twoja ostatnia szansa.
-Dziękuję! Kocham cię- powiedziałem i wręczyłem jej prezent, którym był miś i czekoladki.Marinette zaczęła się pakować i po 20 minutach jechaliśmy już do mojej villi.
*1 godzinę poźniej*
*Marinette*
Zlitowałam się nad nim. Przebaczyłam mu, bo nadal go kocham. Trudno zdradził mnie ale to nic. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy.
Powiedział, że dziś gdzieś pojedziemy o 18, ale nie chciał powiedzieć gdzie.-Adi?- zapytałam chłopaka.
-Tak kochanie?- odpowiedział.
-Gdzie jedziemyyy-ponownie zapytałam.
-Tajemnica.
O nic więcej nie pytałam.*Adrien*
Po 3 godzinach dojechaliśmy na miejsce.
Marinette była zaskoczona.
Byliśmy na plaży w środku nocy a w okół naszego stolika było serce ze świeczek.
Romantyk ze mnie.
Usiedliśmy z Mari przy stoliku i jedliśmy pizzę pijąc wino. Po 2 godzinach w końcu postanowiłem to zrobić...*Marinette*
Co on planuje?
-Marinette.. Wiem między nami dużo się działo.. Ale to nie zmieniło moich uczuć do Ciebie. Kochałem cię, kocham i zawsze będę kochać. Nic tego nie zmieni.. Chciałbym abyś była kimś więcej niż tylko moją dziewczyną..
Marinette.. Czy ty... Wyjdziesz za mnie..?
C-co..?
-A-adrien.. ja.. nie wiem co powiedzieć...-powiedziałam płacząc- Adrien.. TAK!
-Kocham cię..- powiedział i mnie pocałował, a ja odwzajemniłam pocałunek. Po całym tym wydarzeniu poszliśmy do hotelu.