Prolog

2.5K 95 73
                                    

Wstałem jak co dzień z samego rana i nie zważając na zmęczenie podreptałem do łazienki. Kiedy już znalazłem się w małym nawet jak na hotelowe standardy pomieszczeniu zacząłem pozbywać się odzienia. Praca Harbringera fatui była dość wymagająca i mimo dysponowania ogromnym budżetem oraz sporą władzą wśród szeregów organizacji, wciąż musiałem być na każde zawołanie Tsaritsy. Wszedłem pod chłodną wodę z nadzieją na ukojenie mych zmysłów jednak jedyne co poczułem to pieczenie ran po ostatniej walce i odrętwiałe, bolące mięśnie. Zapach ulubionego szamponu do włosów owiał moje nozdrza wonią świeżych kwiatów i Snezhnayskich owoców. 

Nie miałem zbyt wiele czasu na odpoczynek ponieważ równo o szóstej musiałem znaleźć się Northland Bank. Mieliśmy spotkać się tam z Singorą która miała przekazać nam szczegóły naszych zadań. Naszych czyli mojego i tego kurdupla z talerzem na głowie, z tym, że ja miałem zostać tu w Liyue natomiast Scaramouche miał wyruszyć jeszcze dzisiaj do Inazumy. I to tylko z jego powodu musiałem wstać o tak wczesnej porze. 

Mieszkam w mieście kontraktów od dwóch dni, dostałem misję od archonki cyro. Moim zadaniem jest odebrać wizję Rex Lapisa tutejszego boga i władcy całego Liyue. Tyle przynajmniej wiem na ten moment, szczegóły poznam dopiero w banku. Wyszedłem z pod prysznica wytarłem się ręcznikiem i sięgnąłem po bandaż. Zacząłem owijać materiał w około długiej ale niezbyt głębokiej rany na moim brzuchu, ciągnącej się od pępka prawie do lewego sutka. 

Zaraz po przybyciu do miasta zaatakowałem jakiś obóz hillihurli aby rozprostować kości, okazało się to jednak sporym błędem. Gdy już pozbyłem się ostatniego stworzonka nagle znikąd pojawiło się pięć Abyss Magów. Dwa jako, że posługiwały się mocą pyro pokonałem dość szybko gorzej jednak było z dwoma cyro i jednym hydro. Trochę zajęło mi chociażby same pozbycie się ich pancerzy chroniących przed wszelkimi uderzeniami nie wspominając już o samych stworzeniach. 

Po walce wróciłem do miasta mocno poobijany i z krwawiącym brzuchem. Spotkałem na ulicy niewysoką dziewczynę w ciemnym stroju i z czapką w czerwone kwiaty która zapytała mnie czy chcę kupić sobie trumnę w razie gdybym zmarł od obrażeń. Odmówiłem jednak z niekrytym zaskoczeniem nietypową propozycją i wróciłem do hotelu. 

Jednak teraz wychodzę z domu z niemałym poczuciem spóźnienia na umówione spotkanie. Gdy wbiegam do Northland Banku dysząc ciężko, pierwsze co widzę to nieproporcjonalnie wysoką kobietę w którą dosłownie wpadam z impetem. Jednak mogłem kupić trumnę u tej dziewczyny. Wpadłem twarzą prosto w biust Signory która i tak była pewnie nieźle wkurzona więc bez sensu było dokładać oliwy do ognia. Pierwsze co usłyszałem był to krzyk wspomnianej kobiety a potem dostałem z całej siły po głowie jakąś księgą. 

- Ałaaaa... - odezwałem się masując pulsujące miejsce na czubku głowy. - To jaki ten plan? 
- Spóźniłeś się o trzydzieści minut Childe! - widać, że nie jest zbyt zadowolona. - Scara już musiał iść na statek a ja przez ciebie zmarnowałam dodatkowe pół godziny na staniu i czekaniu aż z łaski swojej się tu zjawisz.
- No przepraszam, przepraszam... - Wściekła Singora to groźna Signora o czym nie raz się już przekonałem dla tego tez wolałem nie ryzykować i spróbować ją jakoś udobruchać. 
- Nie zamierzam marnować więcej czasu więc już teraz przekaże ci rozkazy Tsaritsy. - kiwnąłem tylko głową i słuchałem w milczeniu. Im szybciej dowiem się o co chodzi tym szybciej będę mógł zacząć się bić. - A więc masz za zadanie odebrać geo archonowi jego gnosis i w miarę możliwości zabić go. Jest to jeden z potężniejszych bogów w całym Teyvat więc nawet pozbawiony mocy mógłby sprawiać problemy. Co do szczegółów proponuję dzisiaj około szesnastej odbywa się rytuał zstąpienia. Będzie on polegał na corocznym zstąpieniu na ziemię Rex Lapisa , wtedy też będziesz miał okazję. Jednak jeśli zawalisz to, będziesz zmuszony do znalezienia pieczęci które uwolnią morskiego potwora imieniem Osial. Jest on odwiecznym wrogiem Moraxa więc w ten sposób dostaniesz kolejną szansę na zdobycie gnosis. A teraz przesuń swoje cztery litery bo nie mam zamiaru marnować tu choć minuty dłużej! - nie zdążyłem nic odpowiedzieć kiedy drzwi Northland Banku zamknęły się z hukiem za kobietą która mimo sporego wzrostu chodzi w jeszcze większych obcasach. Kobiet nie zrozumiesz

ChildLi One-shot [Genshin Impact]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz