31.10.1973

65 6 2
                                    

Lily nie przepadała za Jamesem, co wiedzieli wszyscy uczniowie trzeciego roku. Nigdy nie spodziewała się, że to właśnie on zaprosi ją na randkę do Hogsmeade. I to w Noc Duchów!

Zamarła nad pucharkiem lodów cynamonowych, z łyżeczką w połowie drogi. Cichy śmiech Marleny wybudził ją z szoku. Opuściła dłoń i poprawiła rude warkocze, z których wypadło już kilka pasem.

Orzechowe oczy wpatrywały się w nią z napięciem. Całkiem ładnie błyszczały w świetle dogasającego ognia w kominku. Jednak nawet to nie było w stanie zamaskować tej złośliwej iskry, która tak ją denerwowała.

Wstała z zaczerwienionymi policzkami i uciekła z Wielkiej Sali.

JILY | noc duchów |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz