Ashley
I tak właśnie wyladowałam w szpitalu, tak jak podejżewałam było to zwykłe zasłabnięcie a niestety w jego wyniku kilka urażeń kregosłupa. Prosiłam lekarzy aby nie wzywali mojej matki do szpitala ale z tego, że jestem nie pełnoletnia musieli to zrobić. Zapytacie czemu nie chciałam tutaj mojej matki? przedstawie wam jak to wyglądało po jej przyjściu...
-Ashley, Ashley Mendes!- krzyczała kobieta która wparowała do szpitala jak opetana krzyczała w twarz pielegniarce ktora akurat miała dyżur na szpitalnym korytarzu,jak możecie sie domyślać ta kobietą była moja mama
-Kim pani jest?- zapytała pielegniarka oburzona zachowaniem kobiety
-Katherine Mendes mama Ashley Mendes moja córka jest u was co z nią? Nic jej nie jest? Jaki jest jej stan?- gdy moja matka zdążyła zadac pielęgniarce juz chyba ze sto pytań ja akurat skończyłam badania i wyjeżdżałam z sali tomograficznej
-Ash!- moja mama nie zważajac na kategoryczny zakaz podchodzenia za bramkę przejściowa do sal szpitalnych podbiegła do mnie, jej serce biło na tyle szybko i intesnsywnie, że przy jej bliższym zbliżeniu do mnie było je słychac
-Mamo nie Ash tylko Ashley mówiłam ci żebys tak do mnie nie mówiła- odpowiedziałam mojej mamie, mówiła na mnie tak od dziecka ciągle słyszałam tylko Ash Ash i Ash a wie doskonale, że nie lubie gdy zdrabnia sie moje imię
-Jak sie czujesz?- zapytała się mnie moja mama a ja zobaczyłam, że wcale nie poruszyła jej moja prośba, szczerze miałam dość tego, że ona ciagle zachowuje sie w moim kierunku jak do małego dziecka
-Dobrze a teraz daj mi spokuj chce chwile odpocząć jestem zmęczona- odpowiedziałam wyraźnie rozdrażniona, pokiwałam znacząco do pielegniarki o przewiezienie mnie do sali ona natyczmiast tak zrobiła a moja mama? gdybyście tylko widzieli jej minę to było cos na zasadzie "mam zawał" jak teraz sobie o tym pomyslę to nie moge powstrzymac sie ze smiechu
CZYTASZ
Atlantic Eyes || Givemeyourhand
Teen FictionTreści 18+ "Miłość ty to do cholery nazywasz miłością?! To uczucie w którym czuję się jak w więzieniu! [...]"- Tak właśnie zapowiadam wam historię nieszczęśliwej miłości nastolatków niby banał a jednak coś co nigdy nam się nie znudzi...I część "Atl...