7.

47 6 0
                                    

- Grzeczny chłopiec. - Zadrwiłem, a on tylko się skrzywił.

Chłopak puścił moją rękę i szybkim krokiem opuścił dach. Szedł jak typowy wkurzony dres, serio. Z drugiej strony, wyglądał jak dziecko, któremu rodzic nie chce kupić zabawki lub słodyczy. Chciałem jak najszybciej zgrać filmik na pendrive lecz było to niemożliwe przez to, że miałem jeszcze cały dzień zajęć, a nie chciałem zostawić Sapnap'a z starym uczuciem samotności. Poszedłem na hol, na którym był Nick, niestety w tym samym momencie zadzwonił dzwonek i poszliśmy do klasy na zajęcia. Po lekcji Sapnap gdzieś mi uciekł i znalazłem go dopiero po jakimś czasie na ławce.

- Stary ! - Zawołałem i podbiegłem do przyjaciela, a następnie usiadłem na ławce, obok niego.

- Co wykombinowałeś ? - Zapytał chłopak z chytrym uśmiechem.

Na holu było naprawę dużo ludzi, jak w każdej szkole, więc wstałem i chwyciłem chłopaka za nadgarstek.

- Chodź, pokaże ci coś. - Lekko szturchałem go za nadgarstek aby wstał.

- Gdzie idziemy ? - Zapytał, wstał i kierował się za mną.

- Do łazienki. - Gdzie indziej niż tam ?

- Ej ej ! Może lepiej powiedz co się stało a nie pokazuj ? Oberwałeś, czy może jakaś wysypka, zachcianka ? - Powiedział lekko zniesmaczony chłopak.

Chwile zajęło mi, aby zrozumieć o co chodziło.

- EEJJJ ! T- to nie tak ! Jaki z ciebie zbok ! - W takich sytuacjach czuję się podwójnie niezręcznie. Nienawidzę jak  ktoś zrozumie mnie inaczej niż powinien i są przez to kłopoty. 

- Sorki sorki, ale to trochę dwuznaczne. - Mówiąc to drapał się po głowie.

Kiedy doszliśmy do łazienki, wyciągnąłem telefon z kieszeni i wyszukiwałem na nim właściwego filmiku. Umieściłem go w ukrytym folderze w galerii. Niby banał, ale żaden debil który bierze nieswoje telefony, by na to niewpadł.

- Patrz. - Powiedziałem kiedy znalazłem film. Podałem telefon przyjacielowi.

Nick oglądał film ze zdziwioną miną.

- Co zamierzasz z tym zrobić ? - Zapytał dalej gapiąc się w telefon.

- Zawarłem układ z "GłOwą GAnGu". - Odpowiedziałem prześmiewczo.

- Układ ? - Sapnap skierował wzrok na moją dumną twarz.

- Jeśli będzie moim pieskiem, nie pokarze tego filmiku całej szkole, tym samym nie wyśmieje ich. 

- Woow, to okrutne. - Rzekł Nick z złowieszczym uśmiechem.

Zaśmiałem się i wyciągnąłem rękę po telefon. Kiedy chłopak mi go podawał, zza jego pleców wyłonił się George ?! Sprawnym ruchem zabrał mu telefon i odepchnął go w moje ramiona. 

- Hej ! - Krzyknąłem na mojego niegrzecznego pieska. - Wiesz co cię czeka jeśli to usuniesz ?

- Jeśli to usunę to raczej nic. - Już chciałem kłamać, że wysłałem to Nick'owi i on to ściągnął lecz nie zdążyłem nic powiedzieć. - Poza tym to ja nie po to. - Mówiąc to, klikał coś na moim telefonie.

- Co ty robisz ? - Powiedziałem groźnie.

- He ? - Odezwał się niewinnie i słodko. - Czy to nie oczywiste ? Twój pupilek jest o ciebie zazdrosny~ - Powiedział i powoli do mnie podchodził.

Byłem zdezorientowany tak samo jak Nick. George jedną ręką włożył mi telefon do kieszeni, drugą obiął mój kark. Wyglądaliśmy jak gejowa para, albo jak goście na imprezie, którzy wypili za dużo. Chłopak dał mi... całusa ?! Odkleił się ode mnie i jakby nigdy nic, wyszedł z łazienki. Byłem tak zszokowany, że nie potrafiłem się ani ruszyć ani nic powiedzieć. Przez jakiś czas panowała cisz, dopiero po chwili Nick się odezwał.

- Co.. się stało ? - Obydwoje patrzyliśmy na wyjście z łazienki jak słupy soli.

-------------------------------------------------------

He.. he..
Wybaczcie ale złapał mnie brak weny i motywacji na pisanie, ale jestem i mam nadzieję, że znów zacznę pisać !

Miłego Dnia/Nocy !

~Nie od zawsze przyjaciele~   {DNF}Where stories live. Discover now