/1/

43 5 0
                                    

 Kiedy spojrzałem na jej drobne ciałko, przeszedł mnie dreszcz. Spała tak niewinnie, i słodko że zacząłem się nad nią rozczulać. Jest moja i tylko moja, nie pozwolę aby ktoś mi ją odebrał – pomyślałem. Oparłem się o framugę drzwi, i przyglądałem się jej, miałem wrażenie że czas mija nie ubłaganie, a okazało się że minęło tylko 10 minut. Usłyszałem szmer, spojrzałem w kierunku hałasu, była nim ona. Przekręciła się na drugi bok, przy czym odsłoniła sobie kawałek brzucha. Ledwo wytrzymałem, aby się nie nią nie rzucić, muszę się kontrolować. Jej piękne złote włosy były porozrzucane po całej poduszce, a jej mina wprawiała mnie w zachwyt. Jak zawsze miała na twarzy uśmiech, kochałem na niego patrzeć, dawał mi on satysfakcje. Poczułem że na twarzy mam nadal nie zaschniętą krew, wytarłem ją rękawem bluzy. Byłem tam, i go zabiłem. Nie pozwolę by ktokolwiek się do niej zbliżył, zabije każdego który popatrzy na nią przez co najmniej 3 sekundy. Ona jest moja. Wyszedłem, najciszej jak mogłem, by nie obudzić mojej księżniczki. Skierowałem swoje kroki do łazienki, zamknąłem się w niej. Patrząc na siebie w lustrze, widzę siebie i ją. Jak ona mnie przytula, trzymając na rękach dziecko, moje dziecko.

Odkręciłem wodę, przemyłem twarz wodą oraz wziąłem głęboki wdech. Nie dam rady dłużej się już podtrzymywać. Musiałem to zrobić.

Po wszystkim wyszedłem, przy czym usłyszałem trzask schodów. Pewnie się obudziła.

Zszedłem po cichu ze schodów, i to co zobaczyłem na dole zwaliło mnie z nóg.

Stała tam ona, z uśmiechem na twarzy, gdy na nią spojrzałem momentalnie poczułem jej dotyk. Jak sunęła swoją delikatną dłonią po moich plecach, jak głaskała moje włosy. Wtedy czułem się jak małe dziecko. Czułem się jak w niebie. Za nic w życiu jej nie oddam. Mojej księżniczki.

psychopath dreamsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz