33

370 21 0
                                    

Ja: Louis?

Ja: Nie wyjedziesz znowu bez słowa?

Louis: Nie zrobię tego, Hazz

Louis: Nie wiem, dlaczego wtedy wyjechałem bez słowa

Louis: Nigdy nie musiałem nikomu mówić

Louis: Bo zazwyczaj przyjeżdżałem do LA, robiłem swoje i wracałem do Londynu, nie wiem, zapomniałem Ci napisać

Louis: Uświadomiłem sobie to dopiero, kiedy napisałeś

Ja: Rozumiem

Ja: Po prostu się obawiam

Ja: Nic więcej

Louis: Nie musisz się bać

Louis: Nie zrobię tego drugi raz

Louis: Naprawdę

Ja: Wiem

Ja: Ale tak jakoś

Ja: Właśnie

Louis: Rozumiem

Louis: Co powiesz na pizze?

Ja: Ale ja płacę

Louis: Bo co?

Ja: Bo inaczej będziesz spał na wycieraczce

Louis: Pójdę do hotelu

Ja: To pa

Louis: Żartuję

Louis: Okay! Zapłacisz ten jeden raz

Ja: I wiele innych również

Louis: ....

Oh my God! → larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz