28 - 22.08.

151 12 0
                                    

Godz. 11:10

Użytkownik Maya Hoover jest dostępny/a

Użytkownik Larissa Craven jest dostępny/a

MH: Gdzie jesteś?

LC: U znajomej, wszystko okej

MH: To świetnie

MH: Grace jest z tobą?

LC: Myślałam, że poszła za tobą

MH: Kurwa mać...

MH: Nie znowu

LC: Nie pierwszy raz się zgubiła?

MH: Nie uczy się na błędach

MH: Zawsze pociągnie czwartą tequilę, nie wiem, nie pamięta, że odlatuje po trzech?

MH: No nic, mam nadzieję, że nie wylądowała w innym stanie

LC: Na pewno nic jej nie jest

LC: To Grace

LC: Ona zawsze wychodzi z opresji

MH: Prawda

LC: A ty jak?

MH: Łeb mnie napierdala, ale tak to w porządku

LC: Nie sądzisz, że powinnyśmy pogadać?

MH: W jakim sensie?

LC: No całowałyśmy się wczoraj

MH: No i

LC: No i... Nic to dla ciebie nie znaczyło?

MH: Nie pierwszy raz się z tobą całowałam, więc

LC: Lubię cię

LC: Naprawdę cię lubię

MH: Ojj nie nie nie

LC: co

MH: Słuchaj kruszyno, już to przerabiałam

MH: Wybawiłam cię z opresji, jesteś mną zauroczona, bo jestem twoim oparciem i to się nigdy nie zmieni

MH: Ale nie licz na nic więcej

LC: Ale przecież...

MH: Spójrz na mnie

MH: Czy ja ci wyglądam na kogoś, kto się wiąże?

LC: Myślałam, że ty też mnie lubisz

MH: Ja cię uwielbiam, jesteś młodszą siostrą, którą zawsze chciałam mieć

LC: I dlatego mnie przeleciałaś?

MH: Sama chciałaś

LC: Kurwa, serio?

MH: Przepraszam cię, ale nic z tego nie będzie

Użytkownik Larissa Craven jest niedostępny/a

*****

Godz. 14:10

Użytkownik Maya Hoover jest dostępny/a

Użytkownik Grace Allen jest dostępny/a

GA: ŻYJĘ

MH: Alleluja

MH: Gdzie cię wywiało?

GA: Nie przekroczyłam granicy miasta, więc nie jest źle

MH: Pamiętasz, co się działo?

GA: Wiem, wiem, ta suka znowu mnie zdradziła

MH: Nie, to ty nie mogłaś oderwać się od tequili

GA: No mówię, zwodnicza jest

GA: W każdym razie

GA: Stara

GA: Słuchaj

GA: Jak się rozdzieliłyśmy, szłam ulicą i jakiś miły gentleman zaproponował mi fajkę

GA: Staliśmy sobie niedaleko wyjścia z klubu i ucięliśmy sobie miłą pogawędkę przy szlugu

GA: Zaproponował mi, że mnie podwiezie, ale najpierw musi skoczyć w jedno miejsce

MH: Ja pierdole

GA: Tak, wiem, trochę zjebałam

MH: Złamałaś jedną z najważniejszych zasad

MH: Nie ma nalepki taxi, nie wsiadasz

GA: Nie ma nalepki taxi, nie wsiadasz

GA: Tak, pamiętam

GA: Ale daj mi skończyć

GA: Po faceta przyjechała limuzyna

GA: Najprawdziwsza kurwa limuzyna z białymi siedzeniami i zimnym szampanem

GA: Wsiedliśmy, jedziemy, facet miły, dałam mu się pogładzić po udzie

GA: Serio sympatyczny koleś

GA: Podjechaliśmy pod jego willę

MH: co

GA: NOOO

GA: Chata kurwa ogromniasta, podobno z basenem i giga ogrodem

GA: W każdym razie na chwilę zostałam sama i pogadałam chwilę z szoferem, on też zajebisty koleś

GA: Spodobałby ci się, niebieskie oczy, oliwkowa cera

GA: Wrócił jego szefuńcio i serio podwieźli mnie pod dom

MH: Wow

GA: No

GA: Żałuję tylko, że nie zostawiłam mu numeru

MH: Wiesz, że kompletnie ci nie wierzę?

GA: NO WIESZ

MH: Grace, obie wiemy, że jak jesteś pijana, wyobrażasz sobie różne rzeczy

GA: Ale serio, z tym facetem i limuzyną to wszystko prawda

GA: Gdybym tylko zapytała, kim on jest 😩

GA: Ale może kiedyś się dowiem

MH: Kto wie, może zapisał sobie twój adres, zaczeka, aż nie będzie cię w domu i wykradnie wszystko, co możliwe

GA: Facet kasy ma jak lodu, bez przesady

GA: A ty jak?

GA: Larissa do mnie zadzwoniła z płaczem

MH: Kurwa...

GA: Zjebałaś

MH: Ta, ja

MH: Ja się nie zakochuję, nie chodzę na randki, nie uprawiam seksu z miłości

MH: Nie moja wina, że młoda czuje się jak porzucony szczeniak i szuka kogoś, kto się o nią zatroszczy

GA: Hm

GA: Przejdzie jej

MH: Oby jak najszybciej


𝚂𝚎𝚎 𝚞 𝚕𝚊𝚝𝚎𝚛Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz