Dziadek Sorenson: Seth? Obiad skończył się jakieś 20 minut temu, czemu nadal tu siedzisz?
Seth: Dziadku... zastanawiałem się nad sensem życia. Dokąd dążymy? Gdzie jest nasz cel w życiu? Czy podążamy dobrą ścieżką? Czy to wszystko ma jakiś sens?
Dziadek Sorenson:
Seth:
Dziadek Sorenson:
Seth: Plus Kendra i Paprot przykleili mnie do krzesła za to, że nabijałem się, że są parą.
Maraton: 2/10
![](https://img.wattpad.com/cover/281900049-288-k255477.jpg)