Rozdział 12

23 2 0
                                    

Bacznie obserwowałam uczniów tej szkoły którzy grali w coś na boisku , po około 5 minutach , usłyszałam jak ktoś mnie woła odwróciłam się , zobaczyłam biegnącego kozzu w moją stronę.  Który krzyknął do mnie - ARIA ! poczekaj na mnie ! - kuzzu zatrzymał się obok mnie sapiąc - jak na dziewczynę jesteś dosyć szybka - . Słysząc jego słowa z irytacją w oczach spojrzałam na mężczyzne  - przepraszam bardzo masz coś do dziewczyn ? - chłopak ułożył ręce w geście obronnym zakłopotany  - z kąd że j-ja to powiedziałem w żarcie hehe.- Na co odparłam z pogardą - No mam nadzieje - westchnęłam spoglądając w jego kierunku jednocześnie posyłając mu mordercze spojrzenie . Po chwili ciszy kozzu przewracając wzrok rzekł
- No dobra , choćmy już może do środka a , nie stoimy jak pachołki -. Mówiąc to złapał mnie za nadgarstek . Poszedł szybkim krokiem  ku wejściu budynku , po chwili byliśmy już w środku , właściwie to na obszernym oraz tłocznym , długim korytarzu , na którym przechadzali się uczniowie oraz demony wysokiej rangi , szczerze mówiąc byłam zainteresowana tą szkołą ciekawiły mnie najbardziej te rangi i treningi . Zza myśleń wyrwał mnie głos kozzu który patrzył na mnie pytająco po czym rzekł - wszystko w porządku? - na co zmieszana kładąc dłoń na swym karku - Em tak tak ^^ - kontem oka zauważyłam rzędy szafek po lewej stronie korytarza , w tym samym czasie chłopak rzekł - szafka po środku jest twoja zapamiętaj ten numerek na drzwiczkach , w szafce masz wszystko co jest Ci potrzebne . Oraz masz numer szafki 27 - słysząc go podeszłam do szafki zauważając że była zamknięta , po czym spojrzałam na kozzu który rzekł - każda szafka ma skrytkę obok - westchnełam słuchając go przeanalizowałam całą szafke , mój wzrok utkwił na małej skrytce obok drzwiczek otworzyłam ją. W środku znajdował się kluczyk z wygrawerowanym numerem 27 otworzyłam drzwiczki kluczykiem który był  w skrytce . Zawartość szafki to były książki i plecak , i takie tam inne przedmioty a na ściance szafki był plan lekcji według planu włożyłam potrzebne książki do plecaka który założyłam . Kozzu powiedział jaką mamy pierwszą lekcje  dodając - choć za mną zaprowadzę cie pod klasę-  przytaknęłam głową poszliśmy pod klasę która miała numer 331 .

Zaczarowane WrotaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz