WRESZCIE TO DOKAŃCZAM BO JESTEM LENIWA
Pov Oliwka Brazil
*ileś tam miesięcy po tym jak byli pi ślubie*
Obudziłam sie z szyją pełną malinek i z bolącą dupą.
Przypomniało mi się że szreg mnie przeleciał wczoraj bo zauważyłam że byłam nago.
Poszłam ledwo co do kibla żeby sprawdzić czy nie jestem w ciąży (kurde przypomniało mi sie ff gdzie George był w ciąży CZEMUUU) wziełam test ciążowy i wyszło że byłam w ciąży (to dobrze że jest w ciąży czy nie?)
Obudziłam szrega żeby mu powiedzieć że jestem w ciąży- COO ALE JAK TO?!?!- odpowiedział- MENEL OTWIERAJ PIWO- i przyszedł ten dziwny menel (czyli ja) i na serio miał piwo ale szreg całe wypił (nawet sje nie podzielił)
Świętowaliśmy że jestem w ciąży i jacyś randomowe osoby przyszły
~~~~~~~~~~9 miesięcy później~~~~~~~~~
29 luty 2069
(zapomniałam ile się czeka)
Normalnie robie to co zawsze i dostałam bule brzucha co oznaczało że nadchodził poród.
Wołałam już szrega żeby dzwonił na pogotowie
10 min później
Pogotowie już przyjechało żeby mnie wziąć do szpitala przy tym panikując że jak będę rodzić to jeszcze sie zesram (nie pytać XD)
Byłam już w szpitalu zaczynając już rodzić (nie wiem jak to jest w prawdziwym życiu więc nie będę opisywać szczegółowo)
Mineło już kilka godzin od zaczęcia porodu i wreszcie sie urodziło zielony glut
Nagle wbił szreg przy tym zabijając jakąś osobe przez przypadek drzwiami i podszedł do mnie- ALE ZAJEBISTE TO DZIECKO po mnie- powiedział- racja szreg ale daj mi spać 72736366372984638299479202947787373728 godzin snu- powiedziałam mu bo byłam zmęczona.
===================================
ten rozdział nie miał sensu ale "trudno"260 słów