1

732 7 4
                                    

Dzisiejszy dzień zaczął się jak każdy inny od jakiegoś czasu wstałem z łuszka niezwykle nie chętnie biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia i usłyszałem dzwoniący telefon dzwonił kui.
K-Cześć Szefitku!
E-Cześć misiu kolorowy
K-Mam plan na dzisiaj robimy humana z tym planem co David wymyślił
E-O to będzie ciekawie, tylko daj mi chwile to się umyję i ubiore
K-Dobrze Szefitkuuu!
Ubrałem się myśląc nad dzisiejszym dniem jaki on będzie zajebisty.

Time skip 1h puźniej

Kui pov
Zastanawiałem się dlaczego był tak zniechęcony ale pomyślałem że może wstał lewą nogą więc trochę oląlem temat.
Pojechałem na BS'a po drodze spodkałem Heidi ona też była jakaś nie w sosie zmartwiłem się więc zapytałem oco chodzi:
K-Hej córa coś cię stało?
H-Nie wiem w sumie ostatnio jest jakoś dziwnie, przyzwyczaiłam się trochę do tego że w nocy Erwin żeby spędzić zemną trochę czasu a ostatni jest go mniej.
K-Wiesz on też ma dużo ich głowie dlatego przejąłem inicjatywę i ja wybieram skład a on ma teraz tylko hacki, nie przejmuj się wkońcu się ułoży.
H-No dobrze tato ja zmykam bo Summer na mnie czeka bo chce o czymś pogadać.
K-To narka a i dzisiaj jesteś w main składzie na humana.
W tej chwili wszedł Erwin miał taki zły chumor że można było pomyśleć to to smutek w ciele człowieka.
Wszyscy to zauważyli nawet klienci jedyne co powiedział wchodząc to ciuche chrypiące hej.

Poc Erwin

Wychodząc z mieszkania zadzwoniła do mnie Summer że musimy się spotkać bo to bardzo ważne.
Szybko się ubrałem, wyszedłem z mieszkania i udałem się na miejsce moim lambo.
Na miejscu czekała już Summer
I się zapytała
S-Hej Erwin mam pytanie dlaczego z waszej dobrej relacji z Heidi ona nagle tak zanikła?
E-Niewiem ostatnio wszyscy już się mnie pytają dlaczego niewziąlem tej osoby na napad a dlaczego tej i mimo że długo się trzymałem żeby budzić się w nocy i jeździć z Heidi żeby nie była smutana ale ostatnio ona sama zaczęła mniej ze mną pisać.
S-Ale wiesz że to nie jest powód do smutku jesteś w brew pozorom bardziej silnym człowiekiem ktury radzi sobie z ogromną ilością chejtu.
E-Dzięki Summer dzisiaj robimy humana na dwie fury więc pojadę z Heidi i pogadam o tym dlaczego ona jest smutna.
S-Okej i nie smutaj będzie dobrze.
E-Dobra to ja lecę bo plan trzeba zacząć ogarniać papa.
Erwin zaczą ograniać 4 wywrotki wraz z Davidkiem po tym pojechali na spotkanie w piwnicy arcade.
Gdy wszyscy się zjechali Kui zaczął opowiadać plan.
Wszyscy byli gotowi ruszyliśmy rozpocząć napad ja z Sanem wpłynejiśmy do humana wyczyściliśmy    
ochroniarzy i wyszliśmy na zewnątrz już wsiadaliśmy do lambo zgodnie z planem miałem jechać z Heidi i z Sanem ale Heidi poszła do t20 więc pomyślałem że chyba nie ma co rozmawiać.
Plan szedł zgodnie z planem lecz kui Heidi i Carbo utknęli pod wywrotką ktura wybuchła ja z Sanem uciekliśmy szybko się uwineliśmy i oddaliśmy fiolkę.
Ja David, Ivo, San, Labo i Dia szybko zebraliśmy się w Arcade by obmyślić plan jak by tu im pomóc i wymyśliłem.
Porwaliśmy 5 policjantów i zrobiliśmy wymianę zgodzili się oddać tylko 2 z napastników Kui i Carbo wyszli a Heidi została w celi.
Erwin odszedł z telefonem na bok i rozmawiał z negocjatorem umówiłem się że ja pójdę a ją wypuścicie idąc na komendę minąłem się z Heidi w drzwiach i poszedłem do więzienia za 3.
Odsiedziałem już 50% wyroku i przyjechali Kui i Heidi
K-Hej Szefitkuuu!
H-Hej
ECześć co tam u was
K-Dlacz...
Przerwała mu Heidi
H-Dlaczego to zrobiłeś?
E-Bo nie będziesz siedziała za to że plan nie wyszedł.
Powiedział Erwin że łzami w oczach
H-Dlaczego płaczesz
E-Bo ostatnio spędzamy mniej czasu razem i pod czas odsiadki miałem czas na przemyślenia i nie mam już siły słuchać że jestem gejem od ciebie i innych.
H-Ale przecież ja tak nie mówie
E-Mówisz ja więcej słyszę niż myślisz,
bo jak ty mówisz do summer kochanie piękna to jest git bo to twoja przyjaciółka ale jak ja powiem tak do Vasqueza to wielkie poruszenie.
Erwin po tym wstał i wyszedł.
Heidi i kui pod czas dragi na BS,a
rozmawiali na temat tego co powiedział Erwin.
K-Heidi wiesz o tym że on ma rację?
H-Jak ma rację ja i Summer to co innego niż on i Vasquez.
K-No właśnie nie on też jest jego przyjacielem.
H-Może i masz rację.

Erwin pov

Po odsiadce jechałem do miasta i zadzwoniła do mnie Kylie że Heidi bajeruje kolejnego psa.
Pomyślałem że będzie ja z susem ale mimo że mój związek z Heidi raz był raz nie był ale jak to usłyszałem to mnie zabolało wieć zadzwoniłem do summer że musimy się spotkać.
Byłem już na amfiteatrze i czekałem na summer znów GIGA smutny.
Summer przyjechała z Heidi więc dałem jej tylko kartkę a smsem napisałem żeby dała ją Heidi o 16:00
I pojechałem by się poszwędać po mieście.

Time skip 16.50

Heidi pov

Summer wręczyła mi kartkę a tam było napisane:
Droga Heidi chciał bym cię przeprosić za to wszystko co ci zrobiłem za to że cię blokowałem przed relacjami ale już przestanę u mnie w mieszkaniu masz klucze do lambo kture od 16.00 jest Twoje również pod materacem jest schowane 120mln też jest Twoje mam nadzieję że to ci wynagrodzi twuj stracony czas a i jeszcze jedno pamiętasz nasze pierwsze spotkanie nie na akcji to pomyśl chwilę Kocham cię Erwin<3

W tej samej chwili Heidi zaczęła płakać i kazała pojechać na gps'a kturego ustawiła Summer widząc zapłakaną Heidi ptlrzyśpeszyła na więździe do parku stało zakrwawione lambo szybko ruszyły z bronią w rękach w głąb parku.
Po 1km zobaczyły kałurze krwi a chwile dalej Erwina całego we krwi i złoty rewolwer Heidi zapłakana sprawdziła puls był bardzo niski Summer podjechała samochodem i zabrały go na szpital po ciężkiej operacji lekarz prosił Panią Heidi bo pań Erwin na chwile się ockną i chciał pani coś przekazać.
Dał mi złoty nabój.
A na nim grawerunek złamanego serca
A po tym oznajmił zgon Erwina Knucklesa ale czy napewno.....

Dzień jak codzień ale czy na pewnoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz