Chowam się przez jakieś 5 minut myślałam, że mi się udało i że wyjdę z tego cała. Nagle słyszę otwieranie drzwi szafy i wiem, że to on. Łapie mnie mocno za rękę wyprowadza z pokoju jego człowiek związuje mi ręce, zakleja usta taśmą. Zaczynam się szarpać, ale to nic nie daje. Mój szef zaczyna mnie bić. Jestem przerażona jego człowiek wychodzi z pokoju. Mój szef zaczął mówić do mnie krzykliwym tonem:"nie mów nikomu o tym co tu się stało". Kiwam głową na tak. Szef wychodzi. Biorę potrzebne mi rzeczy pakuje się w 10 minut i znowu uciekam. Idę najszybszą drogą, którą prowadzi mnie nawigacja. Biegnę przez las, jest ciemno, źle się czuje z tym, że znowu muszę uciec. Powiedzieć, że czuje się źle to jak nie powiedzieć nic- czuje się jak śmieć, który nie potrafi znaleźć swojego miejsca na tej planecie. Co mam robić? Mam się zabić, mam płakać, czy może wrócić do tego cholernego miasta? Chce być niewinnym dzieckiem, które nic nie zrobiło życiu, a życie nic nie zrobiło mu. Albo chce być jak dzikie, groźne, niezależne zwierzę, które nie musi uciekać bo jest potężniejsze niż inni. Chce mieć moc, chce być kimś więcej niż zwykłą dziewczyną, która musi bać się czy przeżyje jutro w tym mieście czy nikt nie będzie chciał jej zabić. Nie przejmuj się- mówię do siebie w głowie. Na pewno będzie dobrze. Wszystko musi się ułożyć. Myślę i biegnę. Nagle słyszę krzyk...
CZYTASZ
Zły dzień
Misteri / Thriller18 letnia Margaret Di'e zostaje zaatakowana podczas wieczornego spaceru w nieznanym jej dotychczas mieście. Jak dalej potoczą się jej losy?