04

21 5 0
                                    

Rankiem czułam sie koszmarnie z tego względu nie poszłam do szkoły. Miałam ochotę tylko spać i spać jednakże mój spokój zakłócił pewien telefon.

-Charlie!! Jak mogłaś zostawić mnie na pastwę losu z tymi debilami. Ja dostane z nimi nerwicy. Piorun mnie jebnie z ich głupoty...-właśnie takim gadaniem przywitał mnie Harry.

-Harry spokojnie. Powiedz wszystko od początku-powiedziałam aby się uspokoił.

-No więc. Ciebie nie ma i:

1.Niall rozlał kawę Louisa i za to Niall dostał w pape.

2.DOSTAŁEM KOLEJNĄ PAŁE OD TEJ FRANCY Z FIZY A O DZIWO LOUIS 6.

3.Tym razem LIAM ZJADŁ KANAPKE NIALLA ZA CO ON SIE FOCHNĄ NA CAŁY ŚWIAT.

4. A co najważniejsze Zayn cały czas chodzi przygnębiony.- opowiedział mi wszystko.

-Posłuchaj po lekcjach możecie do mnie przyjść jeżeli oczywiście chcecie-powiedziałam.

-EJ LUDZIE PO LEKCJACH IDZIEMY DO DOMU TOMLINSONÓW - krzyknął a ja się lekko zaśmiałam.

-O BO CO KURWA KTO CIE ZAPROSIŁ TAM NIBY-dało się słyszeć krzyki Louisa.

-MOJA PRZYJACIÓŁKA CHARLIE HA I CO ŁYSO FRAJERZE-odkrzykiwał Harry.

-DAJ MI TEN TELEFON-mówił Louis.

-CHARLIE JA NIE WIEM CO CI ODBIŁO ALE ŹLE POSTĘPUJESZ UWIERZ MI TY TY NIE WIESZ CO RO...-i się rozłączyło.

Postanowiłam wstać i jakoś się ogarnąć na przyjście chłopaków. Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w zwykły czarny dres, związałam włosy w kitkę i poszłam coś zjeść. Na stole w jadalni czekał na mnie talerz pysznych gofrów a obok kartka z napisem: 

,,Smacznego Charlie Louis :)"

Po przeczytaniu odgrzałam je w mikrofali i zaczęłam zajadać się ich pysznym smakiem. Po zakończonym posiłku wszystko posprzątałam i poszłam umyć zęby. Ze świeżym oddechem mogłam już iść do pokoju oglądać jakiś serial.

-------------

Harry's Pov:

-Musze zadzwonić do buni powiedzieć jej, że wracam później do domu-powiedziałem i tak jak miałem zrobić tak zrobiłem.

Reszta chłopców oprócz Louisa oczywiście poinformowało swoich opiekunów o tym że idziemy do domu Tomlinsonów.

Po skończonych lekcjach zadowoleni wyszliśmy ze szkoły i kierowaliśmy sie do domu Charlie.

----------

Charlie's Pov:

-CHARLIE TO MYYY!- takie krzyki dało się usłyszeć spod drzwi do domu.



------------

A CO BĘDZIE DALEJ DOWIEDZIE SIE W NASTĘPNYM ROZDZIALE BUŹKA.

~I już na zawsze będę Cię kochał~ (One Direction) z.mOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz