6.

162 4 1
                                    


- Dobrze jak chcesz mogę ci dać moją koszulkę - zaproponował na co się zgodziłam no przecież w samej bieliźnie nie będę przy nim pływać. Przyniósł mi swoją koszulkę po czy odwrócił się tak abym mogła się w nią przebrać.

Obrócił się lecz kątem oka zobaczyłam jak na mnie zerka zza ramienia ale nie przejęłam się tym zbytnio.
- Okej możesz się odwrócić - powiedziałam na co odwrócił się lustrując moje ciało w jego koszulce
- Ta koszulka wygląda znacznie lepiej na tobie niż na mnie. Jestem ciekawy czy moje inne koszulki będą tak ci pasować - uśmiechnął się

- Zawsze możemy się o tym przekonać - zalotnie mrugnęłam do niego okiem

Dobrze - zaśmiał się - chodźmy już do tego basenu - zaczął prowadzić mnie w stronę wielkiego wyjścia na balkon. Kiedy już przeszliśmy przez nie zobaczyłam wielki ciągnący się basen podświetlany kolorowymi światełkami.

- I jak ci się podoba to co widzisz ? - zapytał Christian

- Jest tu bardzo pięknie - odpowiedziałam na jego pytanie

- Wejdźmy do tego basenu - powiedział, po czym złapał mnie za rękę i wprowadził mnie ostrożnie do tego gigantycznego basenu...

- A więc Christianie skąd te zainteresowanie mną - zapytałam bez zawahania

- Olivier strasznie dużo o tobie opowiadał przez co byłem bardzo zaciekawiony twoją osobą... - zatrzymał się na chwilę - lecz gdy ujrzałem cię poraz pierwszy w galeri razem z nim urzekłaś mnie sobą Vanesso

- Bardzo mi schlebiasz - zarumieniłam się

- Bardzo do twarzy ci z rumieńcem - stwierdził przysuwając się bliżej mnie - Aż chciałbym zobaczyć jak bardzo pięknie będzie wyglądać twoja twarz podczas czegoś innego - powiedział to sexownie zniżonym głosem wpatrując się swoimi czarująco zielonymi oczami

Podczas tego gdy skupiłam się na nim i jego obłędnych oczach Christian zrobił coś czego się niespodziewałam.... Połączył nasze usta w gorącym pocałunku, który wywołał gorąc w całym moim ciele a najbardziej w dolnych partiach mojego ciała kiedy poczułam jego gorący język proszący o wejście do moich ust aby rozpocząć gorącą walkę z moim językiem. Po chwili oderwał się od moich ust aby spojrzeć głęboko w moje błękitne oczy.

- Vanesso czy jesteś świadoma tego że jeżeli teraz do czegokolwiek pomiędzy nami dojdzie nie będzie już odwrotu i już nigdy się ode mnie nie uwolnisz? - zapytał się w czym wyczułam niemą prośbę o pozwolenie na coś więcej

- Pieprzyć konsekwęcje - powiedziałam po czym znowu przylgnęłam swoim ciałem do jego ciała wpijając się ponownie w jego usta........





Witam wszystkich z poprawionym rozdziałem :*

Wybrana przez mafieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz