Matematyka, tą lekcją rozpoczęłam mój szkolny dzień, usiadłam w ostatniej ławce, jak zwykle siedziałam sama moja klasa nie przepada za mną.
Po 2 minutach, weszła pani, jest ona naszą wychowawczynią.- Witam was w kolejnym dniu, dziś dołączy do nas pewien chłopak
Zza ściany wychodzi wysoki brunet
- Jestem Jack - przestawił się
- Od dzis do naszej klasy będzie chodził Jack, proszę abyście go miło przyjęli
Chłopak po chwili podszedł do mnie, i zapytał czy może się dosiąść, ja głupia zgodziłam się, nie chciałam być nie miła chociaż nie lubię kontaktu z nieznajomymi.
***
Ostatnią lekcją był W-F postanowiłam z niej uciec, nie lubię pokazywać ciała, chodzić w krótkich bluzkach oraz spodenkach, całe szczęście była zima- Hej dziewczyno czemu uciekasz
Obróciłam się widząc Jacka biegnącego w moją stronę
- Emmm nie lubię w-f ostatnia lekcja wiec, jestem zmęczona Idę do domu
- Może byś mi się przestawiła?
- Jestem Maya
- Ładne imię
- Dzięki, a teraz idę
***
Dotarłam do domu, była godzina 15:00, przebrałam się w szare dresy i czarny golf podeszłam do toaletki i zmyłam makijaż, po chwili zeszłam na obiad
- Cześć córcia, widziałam że kolejna pała z Matmy ostatnio zaniedbujesz oceny
- Ehh przepraszam
Na obiad była zupa pomidorowa oraz makaron carbonara
***
Godzina 20:00, przez reszte dnia leżałam ogladajac moj ulubiony serial, przyszla pora by odrobic lekcje

CZYTASZ
To nie tak jak myślisz...
FanfictionMaya - 17 latka, wysoka (173 cm) niebieskooka brunetka Daniel - 12 latni brat Mayi Sophia - Mama Mayi, niebieskooka brunetka, z zawodu stewardessa Jack - 17 latek, wysoki (181 cm) zielonooki brunet (Jest to moja pierwsza książka więc proszę o dys...